Mimo problemów 35-latka w tym sezonie władze Realu Madryt dążyły do kontynuowania z nim współpracy. Karim Benzema, który po odejściu Cristiano Ronaldo stał się absolutnym liderem „Królewskich”, również skłaniał się ku pozostaniu na Estadio Santiago Bernabeu.
Sezon powoli się kończy, a więc zarząd mistrza Hiszpanii skupia się na sytuacji kontraktowej największych gwiazd, w tym Toniego Kroosa, Luki Modricia, Nacho i właśnie byłego już reprezentanta Francji. Rozmowy ze snajperem potraktowano priorytetowo, dlatego najszybciej osiągnięto z nim porozumienie.
Do kluczowego spotkania między laureatem ostatniej edycji Złotej Piłki, a Florentino Perezem doszło na początku tygodnia. Rozmowy przebiegły pomyślnie. „L'Équipe” przekonuje, że podczas nich zawarto nieformalne porozumienie w sprawie przedłużenia, wygasającego 30 czerwca 2023 roku, kontraktu.
Według niepisanej zasady postępowania z piłkarzami po trzydziestce Real zaoferował Benzemie umowę do czerwca przyszłego roku. Taka długość w pełni odpowiada 35-latkowi, który zaczyna już myśleć powoli o swojej przyszłości poza stolicą Hiszpanii.
„Królewscy” są spokojni w sprawie Francuza. Madrycki klub pochyli się teraz nad sprawą Toniego Kroosa i Luki Modricia.
Karim Benzema w bieżącej kampanii boryka się z wieloma problemami zdrowotnymi, przez co przegapił już kilkanaście spotkań. Mimo to jego liczby nadal powinny robić wrażenie.
Wychowanek Olympique'u Lyon w 28 występach zdobył 19 goli i zanotował pięć asyst.