Przedstawiciele „The Blues” są zdeterminowani do przedwczesnego zakończenia współpracy z reprezentantem Belgii po tym, jak jego przybycie z Interu Mediolan za łącznie 115 milionów euro okazało się kompletnym niewypałem.
Nie tak dawno miał on spore szanse na to, by powrócić definitywnie do „Nerazzurrich”. Negocjacje pomiędzy obiema ekipami posuwały się powoli do przodu aż do momentu pojawienia się opcji dołączenia do Juventusu.
Wówczas Romelu Lukaku przestał reagować na próby nawiązania z nim kontaktu ze strony ekipy ze Stadio Giuseppe Meazzy, co doprowadziło do definitywnego porzucenia pomysłu jego ponownego pozyskania.
Niedługo później kibice „Starej Damy” dali w jednoznaczny sposób do zrozumienia, że 30-letni zawodnik nie jest mile widziany w Turynie, co ostudziło zapędy przedstawicieli utytułowanego klubu.
Chelsea postanowiła to zmienić, otwierając się na realizację wymiany z udziałem Belga na Dušana Vlahovicia, którego obecność obciąża budżet drużyny w obliczu wykluczenia z Ligi Konferencji Europy i otrzymanej grzywny.
Juventus jest pozytywnie nastawiony do takiego pomysłu, ale zażądał ze strony „The Blues” dodatkowej opłaty w wysokości 50 milionów euro.
Ci starają się wynegocjować korzystniejsze dla siebie warunki całej transakcji, co może doprowadzić do jej zamknięcia przy dołożeniu do operacji 40 milionów euro.
Sam Lukaku nie zmienił na razie w żadnym stopniu swojego stanowiska i ustalił już warunki indywidualnego kontraktu z zespołem z Turynu.
Czeka na niego do podpisania umowa ważna do 30 czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia współpracy o dodatkowe dwanaście miesięcy.
Środkowy napastnik zakończył ubiegłe zmagania w barwach finalisty Ligi Mistrzów na zanotowaniu czternastu trafień i siedmiu asyst w 37 meczach.