Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej zareagowała na apele różnych środowisku i z uwagi na przeprowadzenie zbrojnej inwazji przez Rosję na Ukrainę umożliwiła wszystkim zagranicznym zawodnikom oraz trenerom na tymczasowe związanie się z nowymi pracodawcami na mocy wprowadzonego aneksu do obowiązujących reguł, z którego mogą skorzystać do 7 kwietnia 2022 roku.
Decyzja podjęta przez FIFA nie spotkała się naturalnie z aprobatą władz futbolu w kraju agresora, który czuje się w zaistniałej sytuacji pokrzywdzony wprowadzonymi zmianami, czemu wyraz dał Michaił Gerszkowicz z Rosyjskiej Unii Piłkarskiej.
- Wszyscy ludzie związani z piłką nożną są na to oburzeni. To czysta polityka, która nie ma nic wspólnego z futbolem. Musimy poczekać na reakcję naszych polityków i przywódców kraju. Tylko w ten sposób możemy to postrzegać. Miejmy nadzieję, że rozsądek zwycięży. RFU złożyło dokumenty do wszystkich władz sportowych. Zobaczymy, jak zareaguje wymiar sprawiedliwości - przyznał działacz na łamach „Sport-Express”.
Rosja zapowiedziała wcześniej także, że odwoła się do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu w Lozannie od stanowiska FIFA oraz UEFA w sprawie zawieszenia i wykluczenia jej drużyn z międzynarodowych rozgrywek.