Sytuacja Leeds United się pogarsza. „Pawie” nie potrafią wygrać od pięciu kolejek, przez co okupują już 17. lokatę w tabeli Premier League. Z tego powodu posada Javiego Gracii wisi na niezwykle cieniutkim włosku.
Hiszpański szkoleniowiec pracuje na Elland Road zaledwie od dwóch miesięcy, mianowany w lutym jako następca Jesse'ego Marscha, ale słaby rezultat w ostatnim starciu z Bournemouth i poważny spadek formy drużyny zwiastuje rychłe zakończenie tej nieefektywnej współpracy.
Jak podaje „The Athletic”, głównym kandydatem do zastąpienia Gracii jest doświadczony Sam Allardyce. 68-latek od czasu swojej ostatniej pracy w West Bromwich Albion przebywał na bezrobociu przez prawie dwa lata.
Anglik i obecny dyrektor Leeds, Angus Kinnear, znają się z czasów pracy w West Hamie United.
Położenie drużyny z hrabstwa West Yorkshire sprawia, że ta będzie szukała rozpaczliwie punktów w czterech ostatnich meczach sezonu. Terminarz zdecydowanie nie ułatwia tego zadania.
„Pawie” zagrają w najbliższej kolejce na wyjeździe z Manchesterem City, by potem zmierzyć się jeszcze z Newcastle United, West Hamem i Tottenhamem. Jak widać, o pozostanie w krajowej elicie może być bardzo trudno.
Gracia oficjalnie pozostaje na stanowisku, a piłkarze Leeds mają wrócić do treningów we wtorek rano, ale zarząd na Elland Road spędził ostatnie 24 godziny, zastanawiając się nad swoim kolejnym ruchem.