Samuel Umtiti znalazł klub. Wraca do europejskich pucharów

fot. Marco Iacobucci Epp / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: RMC Sport | L’Équipe

Samuel Umtiti, były już piłkarz FC Barcelony, dołączy do Lille OSC – informują RMC Sport i „L’Équipe”.

Występy z urazem podczas mundialu w 2018 roku oraz niechęć do interwencji chirurgicznej miały dla zawodnika poważne konsekwencje. Problemy zdrowotne ciągnęły się za nim praktycznie do ubiegłego lata.

Przez ten cały czas środkowy obrońca nie chciał również słyszeć o odejściu i wynegocjował nawet warunki przedłużenia współpracy na gorszych warunkach finansowych, aby tylko cel został zrealizowany.

Koniec końców poprzedni sezon Francuz spędził na wypożyczeniu w US Lecce. Tam potwierdził, że nadal może być wartościowym wzmocnieniem.

To zaowocowało zainteresowaniem kilku ekip z Włoch, w tym Interu Mediolan czy Monzy.

W międzyczasie Samuel Umtiti opuścił FC Barcelonę.

Nie tak dawno po gracza zgłosiło się Lille OSC i to właśnie ten klub okazał się najkonkretniejszy. Współpraca wkrótce zostanie nawiązana.

Jak podają RMC Sport i „L’Équipe”, defensor ustalił warunki umowy ważnej do 30 czerwca 2025 roku. Testy medyczne także już za nim.

W przyszłym tygodniu ustalone zostaną ostatnie szczegóły. Wtedy też opublikowany ma zostać stosowny komunikat.

Umtiti w koszulce „Blaugrany” rozegrał łącznie 133 spotkania. Przedtem występował w Olympique’u Lyon, z którego odszedł w 2016 roku. To zatem powrót do ojczyzny po siedmiu latach przerwy.

Przed „Mastifami” udział w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Legia Warszawa się nim interesuje, ale pierwszeństwo ma inny klub Adam Buksa może zmienić klub. Jeden kierunek wykluczony Premier League bez systemu VAR od przyszłego sezonu?! Zaważy o tym specjalne głosowanie OFICJALNIE: Poznaliśmy terminy zamknięcia najbliższych okien transferowych Mają plan na transfer Bartłomieja Drągowskiego OFICJALNIE: Girona zatrzymuje doświadczonego obrońcę 15:0. Absurdalny wynik w III lidze

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy