Choć Nabil Fekir z Betisem związany jest kontraktem do końca czerwca 2026 roku, to klubów zainteresowanych jego pozyskaniem nie brakuje.
Jednym z nich jest lider drugiej ligi arabskiej - Al-Qadisiyah. Klub ten miał zaproponować drużynie z Sewilli około 18 milionów euro za piłkarza.
Wśród zawodników tego zespołu możemy znaleźć między innymi byłego gracza Benfiki, André Carrillo, niegdyś występującego dla Atlético Luciano Vietto czy Álvaro Gonzáleza, który do niedawna grał w Olympique'u Marsylia.
Fekir jednak nie dołączy do tego grona, bo odrzucił propozycję, mimo porozumienia klubów.
Do „Verdiblancos” trafił w lipcu 2019 roku, po wielu latach spędzonych w Olympique'u Lyon i sagach transferowych zakończonych fiaskiem, gdy dosłownie podpis dzielił go od stania się piłkarzem Liverpoolu.
30-latek mimo ogromnych umiejętności, często trapiony jest kontuzjami.
Uraz kolana odniesiony w tym sezonie wykluczył go z gry na 76 dni (13 meczów).
W obecnej kampanii na boisku był widziany tylko siedem razy - w czterech meczach LaLigi, dwóch w Lidze Europy oraz jednym w Pucharze Hiszpanii.
Łącznie podczas dotychczasowej przygody w Realu Betis strzelił 28 goli i zanotował 26 asyst w 145 występach.