Selekcjoner Estonii: Chcemy zagrać odważnie

Karol Brandt
Źródło: TVP Sport

Thomas Häberli, selekcjoner estońskiej kadry, zjawił się na konferencji prasowej przed spotkaniem półfinałowym baraży do EURO 2024 z Polską. Z dziennikarzami spotkał się również Konstantin Vassiljew.

Mimo że obie ekipy w rankingu FIFA dzielą aż 93 pozycje, nikt w tym momencie nie skreśla przyjezdnych, którzy do zawodów przygotowują się w Austrii.

Jak zapewnili Michał Probierz oraz Kamil Grosicki, rywal został skrupulatnie przeanalizowany i biało-czerwoni znają zarówno słabe, jak i mocne strony Estończyków.

Ich selekcjoner ma nadzieję, że ziści się pozytywny scenariusz, a jeśli nie, to jego podopieczni zostawią chociaż na boisku mnóstwo potu.

– Chcemy zagrać odważnie. Od 2022 roku wiedzieliśmy, że będziemy mogli wystąpić w takim barażu. Wierzę, że będziemy walczyli za Estonię i postaramy się zaprezentować z jak najlepiej strony. Może wydarzyć się wszystko – oświadczył Thomas Häberli na spotkaniu z dziennikarzami.

– Rywale mają mnóstwo doświadczenia i jakości. Jednocześnie każde spotkanie przynosi jakieś możliwości, a o ostatecznym sukcesie zadecydują szczegóły – zauważył.

– Na zgrupowaniu pracowaliśmy głównie nad defensywą, ale wierzymy w to, że możemy osiągnąć korzystny wynik. Stać nas na walkę i próbę realizacji marzeń – podkreślił.

Podczas konferencji prasowej obecny był również znany z występów w Piaście Gliwice oraz Jagiellonii Białystok Konstantin Vassiljew. Kapitanowi Estonii łatwo przyszło wskazanie faworyta.

– Polska jest oczywistym faworytem – stwierdził.

Starcie zaplanowano na czwartkowy wieczór. Początek o godzinie 20:45.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Adam Buksa może zmienić klub. Jeden kierunek wykluczony Premier League bez systemu VAR od przyszłego sezonu?! Zaważy o tym specjalne głosowanie OFICJALNIE: Poznaliśmy terminy zamknięcia najbliższych okien transferowych Mają plan na transfer Bartłomieja Drągowskiego OFICJALNIE: Girona zatrzymuje doświadczonego obrońcę 15:0. Absurdalny wynik w III lidze Wisła Kraków od razu w drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy?! Borussia Dortmund, Bayer Leverkusen i Atalanta mogą pomóc

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy