Simeon Petrow został nowym zawodnikiem Śląska Wrocław, dołączając do niego na zasadzie wypożyczenia do 30 czerwca 2024 roku. Lider Ekstraklasy zapewnił sobie opcję jego wykupu.
Rodzice piłkarza pochodzą z Bułgarii, ale wyjechali do Francji i on sam przyszedł na świat w Limoges. W tym mieście stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki. Później był jeszcze związany z Ajaccio, a w 2019 roku przeniósł się do Strumskiej Slavy. Po 12 miesiącach dołączył do CSKA 1948 Sofia.
W jego barwach 23-latek rozegrał do tej pory 82 mecze, strzelając trzy gole. W tym sezonie, licząc wszystkie rozgrywki, pojawiał się na murawie 15 razy.
Mierzący 192 centymetry wzrostu defensor jest trzykrotnym reprezentantem Bułgarii. W drużynie narodowej zadebiutował w czerwcu tego roku.
- To duża radość, że do Śląska trafia kolejny tak utalentowany zawodnik. Nie jest tajemnicą, że mocno obserwujemy bułgarski rynek, czego efektem już wcześniej był transfer Aleksa Petkowa do naszego klubu. Simeon Petrow to bardzo silny środkowy obrońca, z dobrym charakterem. Na takim zawodniku nam zależało. Liczymy na jego dalszy rozwój we Wrocławiu - przyznał dyrektor sportowy lidera Ekstraklasy David Balda.
- Bardzo się cieszę, że trafiam do Śląska. Nie mogę się doczekać pierwszego meczu, który rozegram dla kibiców. Chcę się rozwijać, a wrocławski klub to obecnie czołowy zespół polskiej ligi. Znam się z Aleksem Petkowem, wiem, jak świetnie radzi sobie on i cała drużyna w tym sezonie. Liczę, że moja dobra gra sprawi, że pomogę Śląskowi odnosić kolejne sukcesy - powiedział sam piłkarz, który w nowym zespole będzie występował z numerem 87 na koszulce.
To drugi zimowy transfer wrocławian po zakontraktowaniu Patryka Klimali.