Zaledwie kilka dni temu Wieczysta Kraków zakończyła współpracę z Maciejem Musiałem, który przepracował na stanowisku zaledwie osiem spotkań - pięć z nich wygrał, trzy przegrał. Drużynę zostawił na fotelu lidera w tabeli czwartej grupy III ligi.
Dość nieoczekiwanie funkcję pierwszego trenera przejął w charakterze tymczasowym Sławomir Peszko.
Chwilę później pojawiły się wieści, że klub pracuje już nad zatrudnieniem szkoleniowca na stałe. Media skierowały się na Adama Burka z Polonii Bytom, lecz ostatecznie raczej nic z tego nie wyjdzie.
Sławomir Peszko mógł się zatem w pełni skupić nad przygotowaniem drużyny do swojego trenerskiego debiutu z rozpędzonym KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Były reprezentant Polski posłał do boju mocny skład z Jackiem Góralskim, Rafałem Pietrzakiem czy Thibautem Moulinem na czele. Już od początku starcia w Ostrowcu Świętokrzyskim było widać pewne zmiany.
Zespół z Krakowa zrezygnował z pressingu i cofnął się na własną połowę. Niekiedy pozostawał schowany tak głęboko, że bramkarz KSZO wychodził na 30. metr od swojej bramki, czekając na jakikolwiek ruch ze strony rywali.
Cóż, to nie był dobry mecz. W drugiej połowie Wieczysta przejęła inicjatywę, ale nie potrafiła stworzyć realnego zagrożenia. W końcu nadeszła 63 minuta. Po zamieszaniu w polu karnym zespołu z Ostrowca Świętokrzyskiego sędzia podyktował rzut karny dla przyjezdnych. Stały fragment gry na gola zamienił Denys Faworow. Na tym koniec - więcej bramek nie padło.
„Żółto-Czarni” zachowali pozycję lidera. Następny ligowy mecz zagrają z Unią Tarnów. Wcześniej czeka ich jeszcze starcie w ramach 1/32 finału Pucharu Polski z Piastem Gliwice.