Jak poinformował kataloński „Sport”, podczas wczorajszego starcia Realu Madryt z Ajaksem na trybunach Santiago Bernabéu zasiedli Bojan Krkić (ojciec zawodnika Stoke City) oraz Ramón Planes, a więc ściśli współpracownicy Érica Abidala, dyrektora sportowego Barcelony. To właśnie wspomniana dwójka potwierdziła, że Matthijs de Ligt jest już w pełni gotowy, by wzmocnić w przyszłym sezonie „Blaugranę”.
Josep Maria Bartomeu, prezes klubu, po zapoznaniu się z opinią wysłanników Katalończyków dał zielone światło do przeprowadzenia transferu kapitana Ajaksu.
Teraz przed Barceloną najtrudniejsze zadanie. Przekonanie władz „Synów Bogów” do sprzedania swojej gwiazdy. W tym kontekście należy pamiętać, że już latem oba kluby doszły do porozumienia w sprawie angażu Frenkiego de Jonga. Wówczas ustalono, że 21-latek będzie kosztował 75 milionów euro plus jedenaście milionów zapisane w postaci bonusów.
„Duma Katalonii” może obawiać się, że Ajax ponownie zażyczy sobie za swojego zawodnika horrendalnej sumy przekraczającej 60 milionów euro. Istnieje również taka możliwość, że Marc Overmars będzie chciał zabrać 19-latka ze sobą do Arsenalu. Dyrektor sportowy amsterdamczyków znajduje się bowiem na celowniku „Kanonierów”.
W obecnym sezonie De Ligt wystąpił w 39 spotkaniach, zdobyć cztery bramki i zanotował dwie asysty. Jego umowa wygasa w połowie 2021 roku.