Salernitana musi szybko reagować na rynku. Trenerowi Davide Nicoli zaczyna brakować do gry w środku pola kluczowych zawodników. W ostatnim sparingu rozgrywanym 10 grudnia z Fenerbahçe poważniejszego urazu doznał Giulio Maggiore. Ta informacja szeroko otwiera furtkę na wprowadzenie nowego nabytku.
Działacze ze Stadio Arechi kompletują grono potencjalnych zastępców 24-latka, który w tym sezonie w dziewięciu na dziesięć przypadków zaczynał spotkania ligowe w podstawowym składzie. Powiązany ze Sky Sport Italia popularny dziennikarz donosi, że na czele listy życzeń „Bordowych” wylądował piłkarz Fiorentiny, niegdyś broniący barw Górnika Zabrze.
Jeszcze w poprzedniej kampanii Żurkowski spisywał się bardzo dobrze w Empoli, dla którego strzelił sześć goli i zaliczył trzy asysty. Minionego lata odbywały się dyskusje w sprawie definitywnej przeprowadzki, lecz Fiorentina nie spotkała się z oczekiwaniami drugiej strony.
Tak czy inaczej, Empoli nie zamierza się wycofywać z walki o względy piłkarza urodzonego w Tychach. To na razie jeden z faworytów w szeregu interesantów. Ostatnimi czasy Nicolò Schira poinformował o zapytaniu ze strony Sampdorii.
Pomimo iż Żurkowski ani przez minutę nie był widziany na boisku w Katarze, a na dodatek sporadycznie pojawia się w koszulce „Violi”, w dalszym ciągu wzbudza uznanie niektórych ekip z Serie A.
Kontrakt kadrowicza „Biało-Czerwonych” obowiązuje do końca czerwca 2024 roku, zatem kres współpracy nieubłaganie się zbliża.
Cztery wejścia z ławki rezerwowych to wszystko, na co pozwolił mu w ostatnich miesiącach trener Vincenzo Italiano. Zawodnikowi udało się chociaż zaliczyć asystę.