Polak trafiał do Fiorentiny jako gwiazda Ekstraklasy i wielka nadzieja na przyszłość. Choć początkowy brak występów był brany pod uwagę, szybko okazało się, że konieczne będzie wypożyczenie. Gracz trafił do Empoli, gdzie notował udane występy, nie były one jednak wystarczające, by przekonać florentczyków do postawienia na niego.
Jeszcze przed sezonem pojawiły się sygnały, że pomocnik nie ma co liczyć na stałe miejsce w składzie „Violi”. Podjęte zostały próby sprzedaży gracza, wszystkie zakończyły się jednak niepowodzeniem. W związku z tym pozostał on na Stadio Artemio Franchi, gdzie trudno mu jednak walczyć o miejsce w składzie.
Celem piłkarza jest transfer już zimą i choć nie ustawia się po niego kolejka chętnych, jeden klub wyraża szczególne zainteresowanie. Mowa tutaj o Salernitanie.
Drużyna ta długo walczyła w zeszłym sezonie o utrzymanie we włoskiej Serie A, lecz w obecnej kampanii radzi sobie znacznie lepiej. Działacze chcą w związku z tym iść za ciosem, poszukując wzmocnień. Jednym z nich miałby być właśnie Szymon Żurkowski.
Dla 25-latka byłaby to znakomita okazja na to, by odżyć piłkarsko i znów pokazać się silniejszym ekipom. Dotychczasowe rozmowy między klubami przebiegają prawidłowo, a „Granata” jest skora do sięgnięcia nieco głębiej do kieszeni. „La Gazzetta dello Sport” informuje, że „Gigliati” oczekują za zawodnika pięciu milionów euro. Nie wiadomo jeszcze, czy właśnie na tej kwocie zatrzymają się negocjacje, wszystkie strony chcą jednak jak najszybszego porozumienia.