Jak poinformowało katalońskie medium, Niemiec znalazł się na celowniku Bayernu Monachium, poszukującego następcy dla Manuela Neuera, mającego coraz częstsze problemy zdrowotne. W zespole „Bawarczyków” jest jeszcze Sven Ulreich, Tom Starke i Christian Früchtl, ale żaden z nich nie cieszy się wystarczającym zaufaniem. W gronie zawodników mogących rozwiązać problem mistrzów Niemiec znalazł się między innymi Marc-André ter Stegen.
Według „Mundo Deportivo”, niemieckiego golkipera do odejścia mógłby przekonać konflikt w Katalonii związany z walką mieszkańców tamtego regionu o niepodległość. W rzeczywistości jednak wydaje się on być bardzo szczęśliwy na Camp Nou, bowiem ma tam pewne miejsce w pierwszym zespole, a niedawno przedłużył umowę do 2022 roku. W dodatku jest w niej wpisana klauzula odejścia w wysokości 180 milionów euro, co znacznie utrudnia sytuację Bayernu.
Mistrzowie Niemiec mają na swojej liście życzeń jeszcze dwa inne nazwiska, to Gianluigi Donnarumma i Kepa Arrizabalaga. Pierwszy z nich uchodzi za jeden z największych bramkarskich talentów na świecie i przed kilkoma miesiącami przedłużył umowę z Milanem, więc jego odejście w tym momencie jest znacznie utrudnione. Należy jednak pamiętać, że chwilę wcześniej Włoch nosił się z zamiarem opuszczenia San Siro i wydawało się, że w Mediolanie nie jest w stanie nic go zatrzymać. Ponadto, jego agent, Mino Raiola, otwarcie przyznaje, że nie wierzy w projekt rewolucji Marco Fassone i Massimiliano Mirabellego.
Najprościej będzie monachijczykom zakontraktować Kepę Arrizabalagę. Młodemu Hiszpanowi wygasa wraz z końcem czerwca umowa w Bilbao i Jupp Heynckes mógłby wykorzystać swoje kontakty w klubie do jego wykupienia już w styczniu. 72-latek jest również znany ze swojego uwielbienia do hiszpańskojęzycznych graczy.