„BMG” spisało się we wczoraj zakończonym sezonie Bundesligi rozczarowująco, nie zakwalifikowali się nawet do europejskich pucharów, co jest minimum oczekiwań stawianych od kilku lat przed szkoleniowcami „Źrebaków”. Winą za taki stan rzeczy obarcza się również braki kadrowe, grający zazwyczaj z przodu Lars Stindl i Raffael, zdobyli odpowiednio jedenaście i siedem bramek.
Wybawieniem miałby zostać Simon Terodde z VfB Stuttgart. Niemiec został królem strzelców zakończonego właśnie sezonu na zapleczu Bundesligi, zdobywając 25 bramek i wyprzedzając o osiem trafień Martina Harnika z Hannoveru. Problemem dla dyrektora sportowego Maksa Eberla może być Kolonia, która również chciałaby sprowadzić 29-latka i może mieć nieco większe szanse, gdyż zagra jesienią w Lidze Europy.
„Die Fohlen” będą musieli obyć się bez europejskich pucharów po raz pierwszy od trzech lat. W lecie stracą Mahmouda Dahouda (transfer do Borussii Dortmund) i Andreas Christensen (koniec wypożyczenia, powrót do Chelsea), dlatego będą potrzebowali w kolejnych miesiącach małej rewolucji kadrowej. Jednym z jej punktów może być snajper mistrza 2. Bundesligi.