Pep Guardiola zdecydował, że reprezentant Anglii nie znajdzie się w podstawowym składzie, czym zaskoczył wielu ekspertów. Nie jest oczywiście tajemnicą, że Hiszpan ma zastrzeżenia do bramkarza - zwłaszcza do jego gry nogami - ale niewielu spodziewało się, że zrezygnuje z niego, by wystawić Willy'ego Caballero.
"Mundo Deportivo" przekonuje, że wybór menadżera Manchesteru City był jasnym przekazem dla Marca-André ter Stegena. 45-latek bardzo chce sprowadzić golkipera Barcelony i sadzając Harta na ławce miał pokazać mu, że po przeprowadzce do Anglii czekają na niego regularne występy w pierwszej jedenastce.