Tomasz Ćwiąkała ostro o Czesławie Michniewiczu: Uważałem go za fajnego gościa, ale...

fot. Tomasz Ćwiąkała [YouTube]
Patryk Krenz
Źródło: Meczyki.pl

Czesław Michniewicz na przestrzeni ostatnich dni stał się postacią niezwykle popularną w polskich mediach. Atmosfera wokół jego posady jest gorąca. Ten podgrzewa ją często niezbyt przemyślanymi wypowiedziami. Kilka zarzutów w stronę 52-latka wygłosił dziennikarz Canal + Sport, Tomasz Ćwiąkała.

Atomsfera wokół polskiej kadry, a więc siłą rzeczy i opiekuna „Biało-Czerwonych”, nie należy do najlepszych. Temat słynnej premii od Mateusza Morawieckiego za awans z fazy grupowej elektryzuje polskich kibiców. Aktualne stanowisko rządu przekonuje, że żadnego dodatku ostatecznie nie będzie, przynajmniej nie w takiej formie. Niesmak jednak pozostał.

Wraz z końcem Mistrzostw Świata pod ostrzałem znalazł się szczególnie Czesław Michniewicz, na którym ciąży zastanawiająca przeszłość i sposób wypowiadania się w przestrzeni medialnej.

Grono krytyków byłego trenera Legii Warszawa wzrosło na wskutek pojawienia się informacji o jego rzekomej scysji z Robertem Lewandowskim odnośnie rządowego dodatku. Selekcjoner przekonuje, że kłótni nie było, lecz sami zawodnicy, jak na razie, milczą.

Tomasz Ćwiąkała, ceniony dziennikarz stacji Canal + Sport, nie należy do ulubieńców Michniewicza. Wspomniana dwójka cieszyła się niegdyś serdecznymi relacjami, co storpedowały ostatnie wydarzenia. 52-latek zablokował z tego powodu komentatora, słynącego z zamiłowania do hiszpańskiego futbolu, w mediach społecznośiowych.

- Czy Czesław Michniewicz mnie lubi? Kiedyś mnie lubił. Wydaje mi się, że nawet bardzo. Generalnie darzyliśmy się sympatią. Przez wiele lat współpracowałem z Krzystofem Stanowskim, a to jest jego przyjaciel. Nawet można powiedzieć, że część rodziny - zaczął Ćwiąkała w programie „Nocne gadki” na YouTube'owym kanale Meczyki.pl

- Istnieje prawdopodobieństwo, że Michniewicz skatalogował mnie jako swojego wroga. Nie jestem z nim powiązany w sposób negatywny lub pozytwny. Uważam go za dobrego trenera i uważałem za fajnego gościa, ale teraz zaliczył kilka „odklejek”. Teraz uważam, że ta cała sprawa jest dość dziwna i jego zachowanie też. Problemem Czesława Michniewicz jest syndrom „oblężonej twierdzy”, który zaczął go dotyczyć. On wiele spraw rozegrał bardzo źle.

Ćwiąkała stwierdził bez ogródek, że ostatnie zachowanie doświadczonego trenera wpłynęło negatywnie na jego wizerunek. Dziennikarz przyznał jednak, iż selekcjoner musi się mierzyć obecnie z wieloma głupimi pytaniami.

- Selekcjoner musi być trochę mężem stanu. Adam Nawałka to miał. Patrzyłem na niego i widziałem gościa z klasą. Patrzę na Czesława Michniewicza i nie widzę gościa z klasą. Kiedyś widziałem inteligentnego, błyskotliwego, dowcipnego gościa, który ma bardzo dużą wiedzą na temat piłki. Człowieka, który umie zainteresować ludzi tym wszystkim. Dzisiaj często tę klasę gubi. Inna sprawa, że niektórzy zadają głupie pytania i aż się prosi o ripostę - oznajmił 33-latek.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Borussia Dortmund wbija szpilę PSG. Zemsta słodka niczym wino [FOTO] Borussia Dortmund awansowała do finału Ligi Mistrzów. Zarobi na tym... Manchester United Lament w Parku Książąt. Borussia Dortmund w finale Ligi Mistrzów! [WIDEO] Niewypał transferowy wróci do Legii Warszawa. Klub go nie chce Manchester United wybrał nowego trenera?! Negocjacje z „topowym kandydatem” Josué rozczarowany postawą Legii Warszawa. „Do samego końca na to liczył” Lukas Podolski zapowiedział koniec kariery. „Po tym skończę”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy