Środkowego pomocnika z Greifswald wiek się nie ima. Mimo sporej konkurencji ze strony młodych zawodników ten nadal utrzymuje miejsce w składzie Realu Madryt, notując kapitalny sezon.
Carlo Ancelotti stawia na urodzonego w 1990 roku Niemca regularnie. Ten zanotował już w tej kampanii 39 spotkań, dobijając do prawie 2500 minut spędzonych na murawie. Nadal dyryguje grą „Królewskich”, będąc idealnym pomostem między doświadczoną a młodszą częścią kadry.
W najmniejszym stopniu nie dziwi zatem fakt, że Real robił wszystko, by kontynuować tę współpracę zawartą pierwotnie w 2014 roku. Kroos długo wzbraniał się z kluczową decyzją, rozważając nawet zakończenie kariery. W ostatnich tygodniach sporo się zmieniło.
34-latek wrócił do reprezentacji Niemiec, którą zamierza poprowadzić na nadchodzących Mistrzostwach Europy rozgrywanych na terenie ojczyzny. Wedle Fabrizio Romano przekonał się również do pozostania w szeregach madryckiego giganta.
Pomocnik wkrótce złoży parafkę pod umową do 30 czerwca 2025 roku. Strony uzgodniły już warunki kontynuowania współpracy. Do dopięcia pozostały tylko formalności.
Co odegrało kluczową rolę w rozmowach?
Jak donosi „Marca”, dla Kroosa sprawą drugorzędną były kwestie finansowe. Od Realu oczekiwał tylko zapewnienia, że nadal będzie odgrywał kluczową rolę w zespole. Nie chciał podzielić losu Luki Modricia, który został zepchnięty na margines.
Obietnicę 34-latkowi złożyli członkowie zarządu i sztabu szkoleniowego. Carlo Ancelotti nadal widzi w nim swojego lidera.
Toni Kroos zanotował dotychczas 456 spotkań w barwach Realu Madryt. Licznik jeszcze się nie zatrzymał. Na horyzoncie widnieje kolejna „setka”.