32-latek to na Estadio Santiago Bernabeu postać uwielbiana. Wychowanek Hansy Rostock do stolicy Hiszpanii trafiał latem 2014 roku, kosztując zaledwie 25 milionów euro. Ruch ten do dzisiaj jest wypominany Bayernowi Monachium.
Lata mijają, a „Antonio” niezmiennie stanowi o sile środkowej formacji „Królewskich”, tworząc do niedawna znamienite trio z Luką Modriciem i Casemiro, który powędrował do Manchesteru United.
Na liczniku Niemca znajduje się już ponad 380 spotkań w białym trykocie. Do gabloty zaś dołożył w tym okresie 18 trofeów, w tym cztery za Ligę Mistrzów.
30 czerwca 2023 roku kontrakt Kroosa z Realem wygasa. Klub traktuje tę sprawę priorytetowo, starając się przekonać pomocnika do złożenia podpisu pod nowymi warunkami. Ten póki co zwleka, dokładnie analizując kolejny krok.
Jedno jest jednak pewne, Toni Kroos zakończy karierę właśnie na Estadio Santiago Bernabeu, o czym sam poinformował na konferencji przed meczem grupowym z Celtikiem.
- Cóż, zawsze mówiłem i to się nie zmieniło, że nigdzie nie odejdę i nie zmienię klubu. Zawsze zostanę tutaj. Zakończę tu karierę. Nie wiem jedynie, kiedy to nastąpi. To myślenie za bardzo się nie zmieniło... A raczej w ogóle się nie zmieniło. Cóż, zobaczymy. Zobaczymy w następnym roku, ale ja i klub pozostajemy bardzo spokojni. Zawsze rozmawiamy i nie ma tu nic nowego - oznajmił były już reprezentant Niemiec.
W dalszej części 32-latek poinformował, iż konkretne negocjacje w sprawie jego kontraktu ruszą najprawdopodobniej po nowym roku, w okolicy stycznia lub lutego.
- Klub i ja jesteśmy bardzo spokojni. Zawsze mówiłem, że to zawsze była bardzo wyjątkowa relacja w trakcie już prawie 8,5 roku. To się nie zmieni. To jest dla mnie jasne. Bardzo spokojnie porozmawiamy w styczniu czy lutym. Może w marcu, żebyście się nie denerwowali, bo ja się tym nie denerwuję. Wszystko pójdzie dobrze, to na pewno.