Odejście 25-letniego golkipera z zespołu mistrza Holandii było pewne, odkąd Marc Overmars zdradził, że nie będą z nim prowadzone rozmowy na temat przedłużenia kończącego się w czerwcu 2022 roku kontraktu.
Na rynku pojawił się więc zawodnik, którego w swoich szeregach chciałoby mieć kilka klubów, w tym Olympique Lyon, FC Barcelona i Inter Mediolan. Najwięcej przemawiało za tym, że Onana wybierze tę ostatnią opcję.
Tak też się według włoskiego dziennikarza stało, a decyzja została podjęta już jakiś czas temu. Do podpisana umowy ma dojść najwcześniej, jak jest to możliwe, a Kameruńczyk dołączy do „Nerrazzurrich” na początku przyszłego sezonu.
W opublikowanym dzień przed wypłynięciem tej informacji wywiadzie z dziennikiem „Sport” 25-latek został spytany o plotki mówiące o jego porozumieniu z Interem. Stwierdził wtedy, że o niczym jeszcze nie zdecydował i wszystko jest możliwe. Swoim pierwszym wyborem nazwał też FC Barcelonę, zapewniając też, że kiedyś wróci na Camp Nou. Na sam koniec przyznał jednak, że nie wie, czy jako piłkarz tego klubu, czy jego rywala.
W Interze, gdzie ostatecznie trafi, zostanie następcą Samira Handanovicia, który również będzie mógł negocjować z innymi klubami od 1 stycznia. „Nerrazzurri” proponują mu przedłużenie umowy o rok, ale raczej z myślą o zabezpieczeniu osobą doświadczonego Słoweńca pozycji bramkarza numer dwa.
***
André Onana: Odchodzę z Ajaksu, FC Barcelona to mój dom i pierwsza opcja