Jamajski sprinter wielokrotnie podkreślał swoją miłość do piłki nożnej. Z racji tego, że 30-latek jest wielkim fanem Manchesteru United, w poprzednich latach łączono go nawet z przenosinami na Old Trafford już po zakończeniu kariery lekkoatletycznej. Ostatnio temat rozpoczęcia przez niego przygody z futbolem nieco ucichł, ale nie oznacza to, że Bolt porzucił swoje wcześniejsze plany.
- Jeśli rozpocznę swoją piłkarską karierę, mam ambicję, by zostać jednym z 50 najlepszych zawodników świata. Pragnę być napastnikiem, który będzie gwarantował zdobycie minimum 20 bramek w sezonie.
- Gra w Ligue 2? Dlaczego nie! Mógłbym
to zrobić, żeby coś sobie udowodnić. Trzeba od czegoś zacząć -
przyznał Bolt.
Jamajczyk, który jest multimedalistą igrzysk
olimpijskich, jakiś czas temu wziął udział w treningu
regionalnego francuskiego zespołu, JS St-Jean Beaulieu. Bardzo
możliwe, że na poważnie weźmie się on za szlifowanie futbolowego
talentu już po sierpniowych lekkoatletycznych mistrzostwach świata,
które odbędą się w Londynie.