Vedad Ibišević poinformował o swojej decyzji oficjalnie w środę 4 sierpnia i niedługo później okazało, że pozostanie dalej związany z Bundesligą. 36-latek wróci do Herthy BSC jako trener napastników. W latach 2015-2020 rozegrał dla berlińczyków 159 spotkań i zdobył 56 bramek. Ostatnio Bośniak grał dla FC Schalke 04, z którym zimą rozwiązał kontrakt.
- Vedad był już moim przedłużeniem ręki na boisku, kiedy był zawodnikiem - mówi trener Herthy Pal Dardai.
- Jest liderem, cieszę się na współpracę z nim i na jego wkład jako trenera w tym ważnym obszarze. Pozwoli nam to na jeszcze większe zindywidualizowanie całości szkolenia - dodał.
Ibišević, który ze względu na swoją berlińską przeszłość „czuje się jak Herthaner“, jest zadowolony z tego zatrudnienia.
- Po tym jak stało się jasne, że kończę karierę zawodową, odbyłem owocne rozmowy z zarządem Herthy BSC, szczególnie z Fredim i Palem - powiedział były kapitan Herthy, odnosząc się również do dyrektora zarządzającego Frediego Bobicia.
Kibice TSG Hoffenheim zapewne na zawsze zapamiętają Vedada Ibiševicia z legendarnej pierwszej połowy sezonu 2008/2009, kiedy to Bośniak zdobył 18 bramek w 17 meczach. Z powodu poważnej kontuzji nie zagrał w drugiej połowie sezonu. W 2012 roku Ibišević przeniósł się z TSG Hoffenheim do VfB Stuttgart, dla którego grał aż do przenosin do Berlina w 2015 roku.
Dla reprezentacji swojego kraju rozegrał 83 mecze. Zdołał w nich zdobyć 28 bramek.