30-latek broni barw „Królewskich” nieprzerwanie od 2007 roku i to właśnie w tym zespole zapracował sobie na miano jednego z najlepszych lewych obrońców na świecie. Z klubem sięgnął po wiele trofeów i wciąż jest podstawowym graczem, lecz w ostatnich miesiącach media coraz częściej informowały o jego możliwej przeprowadzce. Sieci na Brazylijczyka miał zarzucić Juventus.
„Stara Dama” rozważała pozyskanie piłkarza latem, kiedy wpływały oferty za Alexa Sandro i możliwa była konieczność znalezienia dla niego następcy. Ostatecznie został on w Turynie, ale Marcelo nie zniknął z radaru mistrzów Włoch. Do przeprowadzki ma go przekonywać Cristiano Ronaldo, a „Juve” rozważa rzekomo nawet wymianę Sandro na wychowanka Fluminense.
Sam zainteresowany postanowił przerwać milczenie i otwarcie stwierdził, jak wygląda sytuacja.
- Słyszałem już wiele głupich rzeczy, ale zostanę tu do końca kariery - przekonuje Marcelo w rozmowie z klubową telewizją Realu.
- Niektórzy ludzie stali się liderami opinii i wymyślają teorie, które nie istnieją. Widziałem i czytałem wiele bezsensownych rzeczy. Jestem teraz podekscytowany tak samo jak 18-letni Vinicius. Zostanę tutaj do końca mojej kariery.