W ostatnim czasie temat finału Pucharu Polski jest bardzo popularny. Nie tylko jednak ze względu na kwestie sportowe, ale również kibicowskie.
W końcu rozgrywa się jeszcze to, czy kibice Wisły Kraków będą mogli pojawić się na PGE Narodowym. Formalnie obowiązuje zakaz stadionowy nałożony na nich po spotkaniu z Motorem Lublin w tych rozgrywkach jesienią 2022 roku. Wszystko przez race rzucane na boisko.
Wszystko dlatego, że krakowianie każdy mecz Pucharu Polski od tego czasu grali na swoim stadionie.
Klub złożył jednak do PZPN-u wniosek o zawieszenie tej kary, gdyż włodarze nie wyobrażają sobie finału krajowego pucharu bez kibiców z jednej strony. Jarosław Królewski, właściciel klubu, opublikował nawet taki wpis na portalu;„x”:
Powtarzam. Jeśli kibice @WislaKrakowSA nie zostaną wpuszczeni na Stadion Narodowy klub @WislaKrakowSA odda mecz walkowerem. Nikt z osób zatrudnionych w klubie nie zjawi się tego dnia na meczu.
— Jaroslaw Krolewski (@jarokrolewski) April 3, 2024
W międzyczasie kibice Wisły Kraków w domowym meczu z Motorem Lublin przygotowali oprawę meczową, która wywołała spore kontrowersje.
Dziwne przygody koziołka matołka #WISMOT pic.twitter.com/fSCfB1AXfz
— KrzysiekTSW (@KrzysiekTSW1906) April 7, 2024
Jak donosi Jakub Seweryn z portalu Sport.pl, PZPN w środę 10 kwietnia ma ogłosić decyzję w sprawie wejścia fanów Wisły na stadion. Związek, zgodnie z informacjami dziennikarza, ma wyrazić zgodę na pojawienie się fanów 13-krotnego mistrza Polski.
W okolicach środy powinna być decyzja Komisji Dyscyplinarnej PZPN na wniosek Rzecznika Ochrony Prawa Związkowego o tym, że kibice @WislaKrakowSA będą mogli wybrać się na finał Pucharu Polski. @sportpl
— Kuba Seweryn (@KubaSeweryn) April 8, 2024