W sobotnie popołudnie doszło do niezwykle ciekawej potyczki w Zabrzu. To właśnie tam miejscowy Górnik podejmował pogrążoną w kryzysie krakowską Wisłę.
Ekipa spod Wawelu nie była w stanie wygrać trzech kolejnych meczów, co powodowało pewien niepokój, jeśli chodzi o sytuację w ligowej tabeli.
Na szczęście zespół prowadzony przez Adriána Guľę zdołał przełamać złą passę. Spotkanie zakończyło się skromnym 1-0, a gola na wagę trzech punktów zdobył Michał Frydrych.
Po meczu radości z takiego obrotu spraw nie krył wspomniany słowacki szkoleniowiec.
- Oczywiście jestem zadowolony nie tylko z wyniku, ale również z tego, jak zespół funkcjonował. Cieszy też tak duże wsparcie naszych kibiców. Górnik to dobra drużyna, która wyróżnia się pewnością siebie. Tym bardziej jestem zadowolony z rezultatu. Zagraliśmy w innym ustawieniu, ale przyniosło to efekt. Dziękuję zawodnikom, że pokazali charakter - stwierdził.
Trener został też zapytany o przedwczesną zmianę Mateusza Młyńskiego.
- Mateusz dostał w mięsień, stąd zmiana. Wygląda jednak, że to tylko mocne stłuczenie. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku - dodał.
W kolejnej kolejce Wisła Kraków zmierzy się u siebie ze Śląskiem Wrocław.