Hall, który podpisał umowę do 30 czerwca 2023 roku z opcją przedłużenia, jest 23-letnim trzykrotnym reprezentantem Luksemburga. Ostatnio był piłkarzem portugalskiego Gil Vicente, jednak od wolnego transferu w ostatnim letnim oknie zanotował zaledwie 44 minuty w portugalskiej lidze. Dlatego teraz przenosi się do słabszej Ekstraklasy.
Uprzednio Luksemburczyk rozwiązał umowę z Gil Vicente, więc przy okazji transferu do Wisły mógł skorzystać z prawa Bosmana.
Do Ekstraklasy przymierzano go już podczas letniego okna, co sam przyznał po transferze do Portugalii. - Miałem propozycje z Regginy, Bredy, dwóch polskich klubów, dwóch z Cypru i dwóch z Niemiec. To były finansowo lepsze propozycje, ale Gil Vicente to wielkie wyzwanie - komentował.
Wygląda więc na to, że Hyballa planował jego transfer, pracując jeszcze w Eredivisie.
Hall może zagrać na stoperze, ale też jako defensywny pomocnik, a w awaryjnej sytuacji - na lewej stronie defensywy.
Wcześniej występował w SV Elversberg II, Lierse, Progrès Niederkorn i Karpatach Lwów.
Dla Wisły Kraków jest to pierwszy transfer tej zimy. Ale nie ostatni.