Włosi zachwyceni „małym Tonalim” z Polski. Dariusz Stalmach błyszczy w rezerwach AC Milanu

fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Źródło: Calciomercato.com

17-letni Dariusz Stalmach latem opuścił Polskę, dołączając do AC Milanu, który rywalizował o pomocnika z AS Romą i Juventusem. Młodziutki pomocnik świetnie zaadaptował się w Primaverze „Rossonerich”, co dostrzegła włoska prasa, wróżąca mu świetlaną przyszłość.

Stalmach nie trafiał na Półwysep Apeniński bez żadnego konkretnego doświadczenia. Urodzony w 2005 roku zawodnik zdołał zanotować już 22 występy w seniorskiej kadrze macierzystego Górnika Zabrze. Oczywiście, Stalmach nie był członkiem pierwszej jedenastki zespołu ze Śląska, aczkolwiek w żaden sposób nie powinno to umniejszać skali jego talentu, o którego szybko zaczęły zabiegać tuzy włoskiej piłki.

Jeśli tak pomyśleć, to elegancki styl gry 17-latka rzeczywiście pasował idealnie do włoskich boisk. Kreatywność, wysoka jakość podań i w końcu dobre warunki fizyczne przekonały władze AS Milanu do zainwestowania, według nieoficjalnych danych, 700 tysięcy euro za piłkarza z Tarnowskich Gór.

W Primaverze mistrza Italii, prowadzonej przez byłego defensora Ignazio Abate, Stalmach radzi sobie naprawdę dobrze. W rozgrywkach ligowych uzbierał już 13 występów, dokładając do tego dwa spotkania w Młodzieżowym Pucharze Włoch. Młodzieżowy reprezentant Polski okrasił swoją obecność na boisku bramką i trzema asystami.

Oprócz włoskich boisk nastoletni rozgrywający zaliczył już sześć gier w UEFA Youth League. Polak wystąpił dwukrotnie z młodzieżowcami Chelsea i ostatnio Atlético Madryt. W starciu z Hiszpanami zaprezentował się świetnie, zdobywając bramkę.

Po ostatecznym zwycięstwie 2:0 trener Abate wyróżnił cały swój zespół, przyznając, że nie chciałby operować nazwiskami, gdyż dzisiejsi młodzi piłkarze bardzo często „odlatują”.

- Wszyscy moi chłopcy mają talent, który aspiruje do ważnej kariery. Z pewnością jest kilka bardzo ciekawych profili, ale lepiej nie wymieniać nazwisk, bo to nieco dziwne pokolenia - oznajmił dyplomatycznie 36-latek.

Z tego powodu Calciomercato.com pokusiło się o wskazanie jednego zawodnika z Primavery Milanu, który ostatnio robi największe wrażenie. Włoskie medium postawiło właśnie na Stalmacha, nadając mu przydomek „małego Tonalego”.

„Dynamiczny pomocnik, łączący w sobie ponadprzeciętną zdolność do dynamicznej interwencji, wynikającą z wrodzonego zmysłu pozycjonowania, jak i znakomitą umiejętność wbiegania, by wejść za napastników. Pod względem charakterystyki są tacy, którzy porównują go do Sandro Tonalego, choć w strefie zdobywania bramek faktycznie może się poprawić” - czytamy w raporcie.

Cóż, zostaje nam trzymać kciuki za Dariusza Stalmacha. Polska kadra zdecydowanie potrzebuje takich zawodników. Przed 17-latkiem sporo pracy, aczkolwiek potencjał jest tutaj widoczny.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marcelo Bielsa powołał do reprezentacji Urugwaju amatora, który strzelił 57 bramek w 39 meczach OFICJALNIE: Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w MMA. Poznał rywala FC Barcelona pewna długo wyczekiwanego transferu. Majstersztyk! Julen Lopetegui wybrał nowy klub Były piłkarz Lechii Gdańsk i Cracovii zakończył karierę w wieku 28 lat: Dlatego odszedłem Ángel Di María zmieni klub, ale zostanie w Europie?! OFICJALNIE: Szymon Marciniak poprowadzi hit Ligi Mistrzów

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy