Xavi Simons superstar. Gotowy na powrót na najwyższy poziom

fot. Pro Shots/SIPA USA/PressFocus
Patryk Krenz
Źródło: Transfery.info | Le Parisien

Xavi Simons notuje świetną kampanię w PSV Eindhoven. Holender strzela i asystuje, wyrastając na lidera drużyny Ruuda van Nistelrooya. W stronę 20-latka spoglądają wielkie marki europejskiego futbolu, co nie powinno dziwić.

Xavi Simons już od kilku lat przedstawiany jest jako wielki talent. Ofensywnie usposobiony Holender trafił już w 2010 roku do akademii FC Barcelony, gdzie zbierał bardzo dobre recenzje. Media przewidywały, że pomocnik z surinamskimi korzeniami w przyszłości stanie się jedną z gwiazd na Camp Nou.

Przygoda prawonożnej perełki w stolicy Katalonii nie przebiegła według założeń. Holenderski talent nie zadebiutował w seniorskim składzie „Dumy Katalonii”. Simons wyczuł szansę na napędzenie swojej kariery w barwach Paris Saint-Germain.

Paryscy działacze podczas negocjacji złożyli 20-latkowi szereg obietnic, dotyczących regularnych występów i wspomagania jego rozwoju. Te nie zostały spełnione i młody pomocnik w pierwszej kadrze zespołu z Parc des Princes uzbierał ledwie jedenaście występów.

Rozgoryczony zawodnik odszedł latem do PSV Eindhoven, co okazało się strzałem w dziesiątkę.

Xavi Simons w pełni wykorzystał daną mu szansę i na przestrzeni tygodni wyrósł na lidera drużyny z Philips Stadion.

W samej Eredivisie trzykrotny reprezentant kraju zdobył już 15 goli, do czego dorzucił jeszcze dziewięć asyst. Łącznie brał udział w strzeleniu 30 procent wszystkich bramek ekipy z Brabancji Północnej. Nie dziwota, że aż siedmiokrotnie wybierano go zawodnikiem meczu.

Oczywiście, w klubowej klasyfikacji strzelców nikt mu nie dorównuje. Drugi Luuk de Jong pokonywał bramkarzy ligowych rywali dwunastokrotnie.

Progres Simonsa jest wyraźny. Wpływa to oczywiście na jego wartość na rynku. Według portalu Transfermarkt.com w momencie transferu do PSV 20-latka wyceniano na zaledwie cztery miliony euro. Obecnie przy jego nazwisku widnieje kwota 30 milionów, co oznacza prawie ośmiokrotny wzrost.

Forma gwiazdy wicelidera ligi holenderskiej nie umknęła uwadze gigantom z Premier League i oczywiście Paris Saint-Germain. Francuska drużyna posiada opcję transferu powrotnego za zaledwie dwanaście milionów. Sam pomocnik nie zamierza jednak wracać na Parc des Princes, pamiętając o niespełnionych obietnicach.

Oczywisty jest jednak fakt, że powrót Simona na najwyższy poziom zbliża się wielkimi krokami. 20-latek udowodnił swoje nietuzinkowe umiejętności, wyrażając gotowość do trzeciego podejścia do wielkiego futbolu na Starym Kontynencie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Współtwórca Whoscored z historycznym awansem. To kumpel Roberta Lewandowskiego Leonardo Spinazzola odchodzi z AS Romy Aleksander Bobek trafi pod skrzydła Cesca Fàbregasa?! OFICJALNIE: Czas pożegnań u mistrza Polski. Trzech piłkarzy odchodzi z Jagiellonii Białystok OFICJALNIE: Edinson Cavani zakończył reprezentacyjną karierę Znamy pierwszego finalistę baraży o awans do Ekstraklasy. Bez karnych się nie obeszło Klub z Ekstraklasy chciał pozyskać Oliwiera Zycha, ale plan jest inny

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy