Reprezentant Holandii należy do grona tych zawodników, którzy w najbliższych tygodniach mogą opuścić Manchester United. Jose Mourinho nie liczy na skrzydłowego, który - jak przyznał Portugalczyk (WIĘCEJ) - myśli o
zmianie otoczenia.
22-latek, za którego "Czerwone Diabły" latem 2015 roku zapłaciły 25 milionów funtów, od początku swej przygody na Old Trafford ma problemy z regularną grą. Mimo statusu niekwestionowanej gwiazdy Eredivisie, nie potrafi potwierdzić swych umiejętności w Premier League.
W obecnej kampanii Depay w lidze rozegrał zaledwie 20 minut, na które złożyły się cztery występy. Od dawna spekuluje się, że to jego ostatnie chwile w obecnym zespole. Wydaje się, że najbardziej zainteresowany jego sprowadzeniem jest Everton.
WspomnianI "The Toffees" muszą jednak nie tylko przekonać zawodnika, pokonać konkurencję, ale też dojść do porozumienia z Manchesterem United. Ten nie zamierza oddawać swego zawodnika w promocji, o czym przekonało się OGC Nice.
Francuzi, będący rewelacją obecnego sezonu Ligue 1, podjęli próbę rozpoczęcia negocjacji w sprawie Depaya, ale szybko zostali pozbawieni szans na sfinalizowanie transakcji. O wszystkim opowiedział prezes klubu - Jean-Pierre Rivere.
- Memphis zwrócił naszą uwagę, jak wielu klubów, choć w naszym przypadku to bardziej skomplikowane.
- Zbadaliśmy całą sprawę, by ocenić, czy możemy w ogóle przeprowadzić taki transfer. Okazało się jednak, że jest on poza naszym zasięgiem finansowym.
- Rozumiemy stanowisko United. Kupili go za duże pieniądze i chcą je odzyskać. My nie możemy konkurować przy ich wycenie, ale zapewne znajdą się inni chętni.