Z perspektywy czasu transfer Ferlanda Mendy'ego do Realu Madryt należy uznać za spore rozczarowanie. Francuz miał wejść w buty Marcelo, obsadzając pozycję lewego defensora na lata. Wydaje się, że raczej do tego nie dojdzie.
27-latek z powodu licznych urazów często pauzuje, a gdy pojawia się już na murawie, to raczej nie zachwyca.
Od dłuższego czasu spekuluje się zatem, że Real chciałby pożegnać się z adeptem akademii Paris Saint-Germain, sprowadzając na jego miejsce odpowiedniejszego piłkarza.
Anti Aouna z Footmercato.com przekonuje, że sprawa staje się coraz bardziej poważna. Ferland Mendy otwiera się na ewentualne rozstanie, zdając sobie sprawę z planów „Królewskich”.
Na drodze do rychłego transferu stoi jeden poważny problem. Do tej pory zainteresowanie Francuzem jest znikome. Żaden klub nie złożył jeszcze nawet zapytania.
Oczywiście, wszystko może zmienić się latem.
Ferland Mendy w trykocie Realu Madryt rozegrał 132 spotkania i sięgnął po osiem trofeów, w tym za Ligę Mistrzów.