O przypadku Karola Borysa mówiono już wielokrotnie. Młodziutki pomocnik przedłużył w lipcu kontrakt ze Śląskiem Wrocław, licząc na przełomowy sezon w karierze.
17-latek, który w przeszłości wzbudzał zainteresowanie Manchesteru United, AC Milanu czy PSV Eindhoven, może czuć się rozczarowany. Jacek Magiera nie widzi dla niego miejsca w składzie.
Od początku kampanii nastoletnia perełka uzbierała trzy występy w Ekstraklasie, co przełożyło się na 60 minut spędzonych na boisku. Szału nie ma, ale nie wpływa to na notowania Borysa na rynku.
Fiorentina poważnie myśli o sprowadzeniu młodzieżowego reprezentanta Polski. Chciała przyjrzeć mu się z bliska, dlatego zaprosiła go na weekend. Po kilku udanych dniach wrócił on do kraju.
Niewykluczone, że wkrótce klub z Serie A złoży oficjalną ofertę transferu definitywnego, o czym informuje Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty”. Kontrakt Borysa wygasa 30 czerwca 2026 roku, a więc zarobek może być spory.
Śląsk rozważał już wypożyczenie nastolatka, ale z pewnością nie przejdzie obojętnie wobec atrakcyjnej propozycji. Jeśli ta się pojawi, to do rozstania może dojść nawet zimą. To coraz bardziej prawdopodobny scenariusz.
Oczywiście, plan na Borysa we Florencji zakłada nabieranie doświadczenia na poziomie młodzieżowym. Włosi regularnie udowadniają, że potrafią prowadzić kariery młodych zawodników.