Władze Barcelony rozglądają się za nowym szkoleniowcem po tym, jak Xavi ogłosił, że po zakończeniu sezonu odejdzie z klubu. Christian Falk jako jednego z kandydatów na jego następcę przedstawił Hansa-Dietera Flicka, przypominając, że prezydent mistrza Hiszpanii Joan Laporta rozmawiał z nim i chciał go zatrudnić już w 2021 roku. Teraz niemiecki dziennikarz rozwinął nieco temat.
W programie „Bild Sport” w Welt przyznał on, że 58-latek chciałby prowadzić kataloński zespół i uczy się nawet języka hiszpańskiego.
Z drugiej strony szanse na faktyczne podjęcie przez niego pracy na Camp Nou ocenił na 30 procent, więc przynajmniej na razie nie są one duże.
Na łamach „Bilda” można przeczytać, że faworytem do objęcia stanowiska w Barcelonie wydaje się Rafael Márquez, a więc szkoleniowiec jej rezerw, natomiast RAC1 i „Mundo Deportivo” wykluczały tę opcję.
Flick to były opiekun Bayernu Monachium, z którym zdobył między innymi dwa mistrzostwa i Puchar Niemiec, a także triumfował w Lidze Mistrzów, Superpucharze Europy oraz Klubowych Mistrzostwach Świata. Potem prowadził reprezentację swojego kraju, z którą nie wyszedł z grupy na Mistrzostwach Świata 2022. Odszedł w niej we wrześniu poprzedniego roku.