Kolejny dublet gracza Pogoni. Delew zapewnia wygraną z Ruchem
2016-10-29 20:42:13; Aktualizacja: 8 lat temuW ostatnich dwóch spotkaniach bohaterem „Portowców” był Adam Frączczak. Tym razem uniwersalny gracz Pogoni nie wpisał się na listę strzelców, ale za to wyręczył go w tym Spas Delew.
Ruch Chorzów w poprzedniej kolejce pokonał wysoko Koronę Kielce i tym samym zakończył passę czterech meczów bez zdobyczy punktowej. Podopieczni Waldemara Fornalika po okazałej wygranej nad „Żółto-Czerwonymi” liczyli na to, że rozpoczną teraz serię spotkań bez porażki. Aby tak się jednak stało, to „Niebiescy” musieli bardzo dobrze zaprezentować się w Szczecinie, gdzie czekało ich starcie z dobrze grającą w ostatnim czasie Pogonią.
Od pierwszego gwizdka sędziego chorzowianie wyglądali przyzwoicie na terenie „Portowców” i nie zamierzali łatwo oddawać pola drużynie gospodarzy. Na efekty tak ambitnie grających gości nie przyszło nam długo czekać. Już w 18. minucie Ruch za sprawą Jarosława Niezgody wyszedł na prowadzenie. Napastnik „Niebieskich” zdecydował się na przeprowadzenie indywidualnej szarży. Minął jednego z graczy Pogoni, a potem już w polu karnym pomogło mu zderzenie dwóch defensorów szczecinian oraz spokój przy wykończeniu całej akcji.Popularne
Zawodnicy Waldemara Fornalika nie nacieszyli się zbyt długo korzystnym rezultatem, ponieważ już po paru minutach do wyrównania doprowadził Spas Delew. Bułgarski skrzydłowy wykorzystał dośrodkowanie Takafumiego Akahoshiego i nie dał szans golkiperowi chorzowian na skuteczną interwencję.
Pogoń po zdobyciu gola starała się pójść za ciosem. „Portowcy” przejęli inicjatywę nad wydarzeniami boiskowymi, ale nie potrafiła jej udokumentować drugą bramką, dlatego gospodarze schodzili do szatni z remisem, który z pewnością bardzie zadowalał ekipę gości.
Na początku drugiej połowy obraz gry nie uległ zmianie i nadal więcej do powiedzenia mieli gospodarze, którym koniec końców udało się po raz drugi wpakować futbolówkę do siatki Ruchu. Ponownie na listę strzelców wpisał się Delew, który tym razem wykorzystał prostopadłe podanie od Mateusza Matrasa.
Chorzowianie do końca meczu starali się odrobić straty, ale nie mieli pomysłu na sforsowanie defensywy gospodarzy. Z kolei szczecinianie dalej dłużej utrzymywali się przy piłce i poszukiwali kolejnych trafień. Te już jednak nie przyszły, ale i tak to nie przeszkodziło „Portowcom” w odniesieniu trzeciego zwycięstwa z rzędu.
Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów 2:1 (1:1)Bramki:
Delew (21’, 61’) - Niezgoda (18’)
Pogoń: Kudła [3] - Rapa [4], Rudol [3], Fojut [3], Nunes [3,5] - Drygas [3], Matras [4], Delew [4,5] (89’ Lewandowski), Akahoshi [4], Gyurcso [3] - Frączczak [3] (90’ Zwoliński)
Ruch: Hrdlicka [3] - Konczkowski [2,5], Grodzicki [2,5], Kowalczyk [2,5], Oleksy [2,5] - Ćwielong [3], Surma [3] (73’ Lipski [2,5]), Urbańczyk [2,5], Moneta [2,5] (66’ Mazek [2,5]) - Niezgoda [3,5], Visnakovs [2,5] (46’ Arak [2,5])
Żółte kartki: Fojut, Rudol - Moneta, Lipski
Sędzia: Paweł Raczkowski [4,5]
Widzów: 8397
Plus meczu Transfery.info: Spas Delew (Pogoń Szczecin)