PNA 2012: Afrykański miszmasz [TOP 5 WIDEO] cz.1

Do tej pory nie wiemy jakim cudem ten mecz (w dodatku na otwarcie turnieju w 2010 roku!) potoczył się w ten przedziwny sposób. Wysokie prowadzenie Angoli, gospodarska kontrola meczu. Już szykowaliśmy się do wyłączenia telewizora, aż tu nagle bramka Keity. Potem tuż przed końcem regulaminowego czasu trafia Kanoute. I ten czas doliczony. Szok.

 

 

 

 

João Rafael Kapango, czyli bohater internetu po Pucharze Narodów Afryki 2010. Bramkarz Mozambiku w meczu z Beninem popisał się efektownym półsaltem (?), po którym obawialismy się o jego zdrowie. Pierwsze wrażenie "nieporadnego grubaska" było jednak mylne i w przegranych starciach z Egiptem i Nigerią Rafael należał już do najlepszych zawodników swojego zespołu.

 

 

 

 

W listopadzie Gabon w ramach promocji zbliżającego się turnieju i inauguracji nowej areny zaprosił do Afryki Brazylię. Cóż, test nie wypadł zbyt pozytywnie. Canarinhos na fatalnej murawie co i rusz popisywali się nieskutecznością, jednak i tak bez większych problemów wygrali towarzyską potyczkę na Stade l'Amitie, czyli dokładnie tam, gdzie rozegrany zostanie finał tegorocznego Pucharu Narodów Afryki.

 

 

 

Finały z roku 1980, w których w ostatnim starciu Nigeria zdeklasowała Algierię. Wrzucamy, aby przypomnieć, jakich afrykańskich potentatów brakuje w tej edycji. Nie tylko Egiptu, Republiki Południowej Afryki, Kamerunu, ale też właśnie Nigerii czy Algierii.