Gwiazda Tottenhamu bardzo bezpośrednia w wywiadzie. „Chcę wygrywać trofea. Transfer? Nie miałbym skrupułów!”

2017-08-10 09:36:36; Aktualizacja: 7 lat temu
Gwiazda Tottenhamu bardzo bezpośrednia w wywiadzie. „Chcę wygrywać trofea. Transfer? Nie miałbym skrupułów!” Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: The Sun

Obrońca Tottenhamu Danny Rose udzielił szczerego wywiadu redakcji „The Sun”.

Anglik stracił drugą część poprzedniego sezonu ze względu na poważną kontuzję kolana i dopiero teraz wraca do formy. Mimo to zainteresowanie jego usługami wyraża kilka wielkich klubów, w tym między innymi Chelsea czy Manchester United. Piłkarz w udzielonym „The Sun” wywiadzie przyznaje wprost, że myśli o transferze i w przypadku pojawienia się odpowiedniej oferty nie wahałby się długo.

- Osiągam powoli szczyt moich umiejętności i mam przed sobą prawdopodobnie tylko jeden duży kontrakt w mojej karierze. Czas mija, a ja chcę zdobywać trofea. Nie chcę grać tylko w piłkę przez 15 lat i nie mieć na koncie żadnego trofeum, żadnego medalu - tłumaczy Rose.

27-latek pochodzi z Doncaster, które leży na północy Anglii. Piłkarz szczerze wyznał, że chciałby móc grać bliżej domu. Daje to oczywiście większe szanse na jego pozyskanie takim ekipom jak „Czerwone Diabły”.

- Powiem wprost, zagram jeszcze kiedyś na północy. Nie wiem jeszcze dokładnie kiedy, ale wrócę na północ, by zagrać w którymś z tamtejszych klubów. Nie mieszkam tam od ponad dziesięciu lat, przez co nie widuję często mojej mamy. Nie mówię w ten sposób, że chcę odejść [z Tottenhamu], ale jeśli otrzymałbym konkretną ofertę, nie miałbym żadnych skrupułów, by wyrazić moją opinię każdej osobie w klubie.

- Jestem świadom mojej wartości i upewnię się, że dostanę to, na co zasługuję. Nie wiem, jak długo będę jeszcze na tym poziomie. Jeśli ktoś myśli, że chodzi mi przede wszystkim o pieniądze - to nie o to chodzi. Po prostu wiem, na co mnie stać.

Rose wypowiedział się również na temat transferów Tottenhamu. „Koguty” nie są na razie zbyt aktywne na rynku, ale Anglik ma nadzieję, że wkrótce się to zmieni i do Londynu trafią prawdziwe gwiazdy.

- Nie mówię, że musimy ściągnąć dziesięciu piłkarzy, chciałbym zobaczyć tu dwóch-trzech nowych graczy. Ale nie takich, których nazwiska muszę wpisywać w Google pytając „kto to jest?”, mam na myśli dobrze znanych zawodników. Za czasów Harry'ego Redknappa ściągnęliśmy Rafę van der Vaarta. To było coś w rodzaju: „wow, jak on to zrobił?”.

- Chodzi mi o to, że potrzebujemy transferów takich jak ten. To moje zdanie. Do końca okna zostały jeszcze trzy tygodnie, a kiedy spojrzysz na taki Manchester City, myślisz: „gdyby okienka zamknęło się teraz, byliby naprawdę zadowoleni z transferów, które przeprowadzili”.