Napoli wyda 60 milionów na dwóch bramkarzy?!

W poniedziałek „Sportitalia” poinformowała, że bliski przenosin do Neapolu jest golkiper Udinese - Alex Meret. Ma on kosztował 25 milionów euro, a do tego dojść mogą potencjalne bonusy zależne od występów. Zgodnie z informacjami Gianluki Di Marzio, klub cały czas rozgląda się za kolejnymi wzmocnieniami jeśli chodzi o obsadę bramki.

Istotnym celem „Vesuvianich” jest również Alphonse Areola. Bramkarz jest dobrze znany nowemu trenerowi wicemistrzów Włoch Carlo Ancelottiemu, ponieważ to właśnie Włoch wprowadzał go do pierwszej drużyny. Teraz szkoleniowiec chce mieć 25-latka ponownie pod swoimi skrzydłami, ale żeby do tego doszło, Napoli będzie musiało sięgnąć głębiej do kieszeni.

Paris Saint-Germain liczy się z odejściem swojego wychowanka, ale chciałoby na nim jak najwięcej zarobić. Paryżanie wyceniają zawodnika na 35 milionów euro, ale „Partenopei” liczą, że w trakcie negocjacji uda się obniżyć tę sumę. Poczynione zostały już kontakty z agentem piłkarza Mino Raiolą. Ekipa ze Stadio San Paolo ma nadzieję, że z pomocą superagenta uda się przeprowadzić operację.

Nie wiadomo czy Napoli zdecyduje się na dokonaniu dwóch tak dużych transferów bramkarzy. Jest to jednak możliwe, biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi prezydenta klubu - Aurelio De Laurentiisa.

- Musimy zatrudnić też dwóch bramkarzy, bocznego defensora, który potrafi dobrze bronić, a jeśli Jorginho i Hamšík odejdą, również dwóch pomocników. (...) Sprowadzenie bramkarza to nasza obsesja. Bardzo lubię Alexa Mereta, ale kiedy zgłaszasz się do Udinese, możesz być pewien, że cena będzie nielogiczna. Alphonse Areola jest bardzo utalentowany. Keylor Navas z kolei ma doświadczenie. Nam się jednak nie spieszy - powiedział kilka dni temu w wywiadzie dla „Corriere dello Sport”. Pozostałe wypowiedzi na temat spraw transferowych klub zebraliśmy TUTAJ i TUTAJ.

Napoli poszukuje bramkarzy w związku z odejściem doświadczonego Pepe Reiny. Hiszpan rok temu skłaniał się ku odejściu, był już nawet po słowie z PSG, ale ostatecznie zdecydował się zostać w Neapolu ze względu na kibiców. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem miesiąca. Następnie bramkarz trafi do Milanu, z którym osiągnął porozumienie kilka tygodni temu.