L'Equipe: Dlatego Balotelli nie zmienił jeszcze klubu. Dwie DZIWNE oferty

2018-08-15 13:39:56; Aktualizacja: 6 lat temu
L'Equipe: Dlatego Balotelli nie zmienił jeszcze klubu. Dwie DZIWNE oferty Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: L'Equipe

Olympique Marsylia walczy o Mario Balotellego, ale jak na razie przedstawione oferty jedynie zaskoczyły Nice.

To, że „Super Mario” może opuścić Niceę nie jest już żadną tajemnicą. Napastnik wyraźnie odbudował formę w zespole „Les Aiglons”, ale chciałby teraz spróbować swoich sił w innym miejscu, a i jego klub nie pogardziłby zwolnieniem z konieczności wypłacania jego wysokiej pensji. Nice nie chce jednak pozbywać się swojej gwiazdy za bezcen. A wygląda na to, że właśnie w ten sposób 28-latka chciała pozyskać Marsylia.

Po początkowym zamieszaniu związanym z długością kontraktu snajpera (francuskie media informowały, że ten dobiega końca w tym roku, ale okazało się, że jest on ważny jeszcze w tym sezonie) wyszło na jaw, że Włoch będzie kosztować około 10 milionów euro. Kwota może wydawać się niezbyt wysoka, biorąc pod uwagę poczynania zawodnika w ostatnich dwóch latach, lecz Marsylia dostrzegła w graczu większą okazję niż Nice się spodziewało.

„L'Equipe” informuje, że jak na razie na Allianz Riviera trafiły dwie propozycje, ale obie były dość szokujące. Pierwsza zakładała... wolny transfer snajpera. „Les Phocéens” chcieli pozyskać gracza „za darmo”, a do tego dorzucić wypożyczenie Rémy'ego Cabelli, z zaznaczeniem, iż Nice po sezonie musiałoby go wykupić za pięć milionów euro.

Nice było zszokowane takim obrotem spraw, a oferta została odrzucona. Władze Olympique postanowiły zatem poprawić swoją propozycję - tym razem oprócz wypożyczenia Cabelli z klauzulą obligatoryjnego wykupu, Nice miało otrzymać zapłatę za „Balo” w wysokości 2,5 miliona euro.

Trener Patrick Vieira mówił kilka dni temu, że sytuacja napastnika jest skomplikowana, a klub robi wszystko, by pozwolić mu na odejście, ale wspomniany dziennik twierdzi, że takie zaangażowanie Marsylii zdecydowanie w tym nie pomaga. Nice czeka na kolejne propozycje, ale jeśli Olympique faktycznie chce pozyskać gracza, musi sięgnąć znacznie głębiej do kieszeni.