Tego lata Serb był jednym z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy na rynku. Wielkie pieniądze wykładali za niego działacze Juventusu, Realu Madryt, Manchesteru United czy Paris Saint-Germain, lecz Lazio pozostało nieugięte i odrzucało kolejne propozycje. O aktualnej sytuacji zawodnika wypowiedział się jego agent, który przyznaje, że gracz otrzymał bardzo kuszące propozycje, w tym jedną konkretną z, najprawdopodobniej, Paryża.
- Wiele klubów obserwowało Sergeja tego lata, Lazio otrzymało kilka interesujących ofert - zaczął Kežman w wywiadzie dla „La Gazzetta dello Sport”.
- Ostatecznie zaakceptowaliśmy decyzję klubu o pozostaniu bez większych problemów. [Prezydent Claudio] Lotito i [dyrektor sportowy Igli] Tare wyjaśnili nam, że chcą grać w Lidze Mistrzów i Milinković-Savić ma być kluczowym zawodnikiem w osiągnięciu tego celu. To również jego wola, mógł zarabiać o wiele więcej, dostał propozycję z Francji opiewającą na osiem milionów euro rocznie.
- Został tu, ponieważ chce dać Lazio Ligę Mistrzów, nie wspominając o tym, że ma dopiero 23 lata. Pod wodzą trenera Inzaghiego polepsza się każdego dnia, kolejny rok tutaj zrobi mu dobrze. Mamy świetne relacje z Lotito i Tare, oni są pasjonatami i żyją z myślą o Lazio.
Kežman dodaje, że piłkarz lada moment podpisze nowy kontrakt. Twierdzi przy tym, że zainteresowane kluby muszą głęboko sięgnąć do kieszeni, jeśli chcą mieć u siebie Milinkovicia-Savicia.
- Były oferty, ale nigdy nie naciskaliśmy na transfer, ponieważ Sergej jest szczęśliwy w Rzymie. On kocha to miasto, ma też dobre relacje z kolegami. Ustaliliśmy warunki nowego kontraktu, wkrótce zostanie on podpisany. Wycena? Jeśli ktoś jest w stanie zapłacić za bramkarza 70-80 milionów, on nie jest warto mniej niż 100 milionów. To jeden z najsilniejszych piłkarzy w Europie na swojej pozycji, a wciąż ma spory margines do poprawy.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
