Conca uciekł z Guangzhou. "Kontraktowy oszust" - mówią działacze Evergrande

29-letni pomocnik sprowadzony do Evergrande był za 10 milionów dolarów, dostał przy tym jeden z najlepszych na świecie piłkarskich kontraktów, jednak, jak uważają działacze chińskiego klubu, daleko mu do profesjonalizmu. - Jest niesamowity na boisku, ale trudny poza nim. Wszyscy mogliśmy zobaczyć jego wyjątkowe występy, to świetny zawodnik. Poza boiskiem, delikatnie ujmując, nie jest profesjonalistą. Formułując to mocniej, jest kontraktowym oszustem - przyznał Liu Yongzhuo, prezes chińskiego giganta.

 

- Conca odszedł. Zostawił list ze słowami: "Odchodzę i nie wracam". Faktycznie dostaliśmy ten komunikat jeszcze zanim zaczął agitować za transferem. Jeżeli mówimy o transferze, prowadzone są negocjacje. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, on nie może nas opuścić do końca umowy. Wszystko to braliśmy pod uwagę podczas parafowania kontraktu. Jeśli nie wróci, udamy się do sądu, aby chronić nasze interesy. W tym samym czasie przekażemy umowy FIFA - zapewnił wzburzony działacz.

 

Chińczycy nie mają jednak zamiaru czekać na powrót niepokornego Argentyńczyka czy też rozwiązanie sytuacji za pomocą transferu i już szukają zawodnika na jego pozycję. Faworytem jest Elkeson, za którego Botafogo ma otrzymać około 6 milionów euro.

 

Nadzieję na pozostanie Conki ma trener Marcelo Lippi: - Conca to świetny piłkarz, odgrywający ważną rolę w naszym zespole. Oczekuję, że wypełni swój kontrakt.