Sánchez: Możemy zdobyć mistrzostwo, ale...

Alexis Sánchez wierzy, że zna przyczynę słabszej dyspozycji Arsenalu.

To wygląda na déjà vu: kibice i eksperci zaczynają wskazywać na Arsenal jako na faworytów Premier League, po czym zimą "Kanonierzy" obniżają loty i tracą dystans do lidera angielskiej ekstraklasy. W tej chwili drużyna Arsène'a Wengera zajmuje trzecie miejsce w lidze i traci do Leicester sześć punktów, choć jeszcze nie tak dawno wydawało się, że na stałe zagości na pierwszym miejscu.

Arsenal wpadł w dołek. Przegrał z Barceloną, Manchesterem United oraz Swansea, co jest bardzo złą wiadomością przed sobotnim meczem z Tottenhamem, który ma nie tylko znaczenie prestiżowe, ale też jest niezwykle istotny dla końcowego układu tabeli. Zdaniem Alexisa Sáncheza, jednego z liderów zespołu, jego kolegom nie brakuje umiejętności, a jedynie właściwego nastawienia.

- Myślę, że możemy wygrać Premier League w obecnym składzie. Brakuje nam jednak głodu zwycięstwa. Musimy wychodzić na boisko tak, jakbyśmy wygrywali już 1-0 - tłumaczy Chilijczyk.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

- Brak nam wiary w to, że naprawdę możemy zostać mistrzami. Pamiętam zeszłoroczny mecz przeciwko Manchesterowi United. Pragnęliśmy zwycięstwa odkąd pojawiliśmy się na murawie. Zmiażdżyliśmy ich w pierwszych 20 minutach i zdobyliśmy dwa gole. Pokazaliśmy wtedy ten głód i pewność siebie - kończy Sánchez.