Siedmiokrotny reprezentant Anglii od końca czerwca pozostawał bez klubu, wówczas wygasła jego umowa z Celtikiem. W Glasgow rzadko pojawiał się na boisku, notując zaledwie cztery ligowe występy.
32-latek miał problem ze znalezieniem nowego pracodawcy i ostatecznie postanowił opuścić Wyspy Brytyjskie po raz pierwszy w karierze. Napastnik podpisał bowiem roczną umowę z amerykańskim zespołem.
Drużyna wychowanka Chelsea i legendy West Hamu gra w United Soccer League. To umownie trzeci poziom rozgrywkowy w USA, po MLS i NASL. Formalnie są to osobne ligi, bowiem nie ma systemu awansów.