Czteroletnie zawieszenie Nasriego?!
2017-01-06 10:36:28; Aktualizacja: 7 lat temuŚwiatowa Agencja Antydopingowa prowadzi śledztwo w sprawie Samira Nasriego.
Wypożyczony do Sevilli z Manchesteru City Francuz miał się udać w zeszłym miesiącu do Los Angeles, by odbyć kurację w klinice Drip Doctors. Z jej strony internetowej możemy dowiedzieć się, że specjalizuje się ona w zabiegach odmładzających, pomocy przy utracie wagi, a także tak zwanych "booster shots" mających na celu dodanie energii, wzmocnienie koncentracji i poprawienie metabolizmu.
Nasri miał skorzystać pod koniec grudnia z usługi IV Drip. Pomocnik miał poddać się dożylnej kuracji, która miała mu zapewnić odpowiednie nawodnienie i utrzymać go w pełni sił do końca sezonu. Problem w tym, że World Anti-Doping Agency wyraźnie zabrania tego rodzaju leczenia z dwoma wyjątkami: jeśli środek leczniczy podawany jest w mniejszych dawkach niż 50 mililitrów na sześć godzin oraz jeśli sportowiec uzyska odpowiednie pozwolenie.
O kuracji 29-latka z dumą poinformowało Drip Doctors na portalu społecznościowym, lecz o leczeniu w USA nic nie wiedziała Sevilla. Hiszpański oddział agencji antydopingowej, AEPSAD, rozpoczął śledztwo, ale jak na razie nie wyciągnął konkretnych wniosków. Rzecznik WADA, Ben Nichols, zapewnia, że organizacji zależy na czasie, ponieważ w trakcie trwania postępowania niektóre dowody mogą po prostu zniknąć, a zależy jej na jak najdokładniejszych wynikach.Popularne
Nie ma dowodów, jakoby przyjmowane przez Nasriego multiwitaminowe zastrzyki zawierały niedozwolone środki, lecz kuracja dożylna sugeruje, że piłkarz mógł przyjmować inne formy dopingu, co także jest przedmiotem badań WADA. Jeśli śledztwo nie wykaże nieprawidłowości, zawodnik zostanie oczyszczony z zarzutów. Jeśli nie, grozi mu nawet czteroletnie zawieszenie, co jest złą informacją dla próbującego odciąć się od sprawy Manchesteru City.
W razie zawieszenia "Obywatele" nie otrzymaliby pieniędzy, które przekazałaby im Sevilla za ewentualny wykup Nasriego. Do tego City interesowało się zawodnikiem "Los Nervionenses", Stevenem N'Zonzim, i brało pod uwagę wymianę piłkarzy.