Nowa umowa dla Tuchela?

Prezes Borussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke, stwierdził, że Thomas Tuchel może wkrótce przedłużyć swój kontrakt z ekipą z Signal Iduna Park.

Klub z Zagłębia Ruhry w trwających rozgrywkach spisuje się całkiem przyzwoicie, mimo że apetyty piłkarzy i kibiców były nieco większe.

Co prawda Borussia w Bundeslidze zajmuje wysokie trzecie miejsce, ale traci już trzynaście punktów do przewodzącego Bayernu Monachium, ale za to nadal liczy się w grze w Lidze Mistrzów (porażka w pierwszym meczu 1/8 finału z Benficą 0:1) i w Pucharze Niemiec (w 1/4 finału zagrają z Sportfreunde Lotte).

Ustabilizowanie pozycji ekipy z Dortmundu w gronie czołowych zespołów na krajowym i europejskim podwórku może zapewnić Thomasowi Tuchelowi podpisanie nowej umowy z drużyną z Signal Iduna Park.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Next

- Oczywiście przedłużenie z nim kontraktu jest dla nas opcją. Szczerze mówiąc, to nie jesteśmy daleko od zrealizowania naszych przedsezonowych celów we wszystkich rozgrywkach. Nie możemy powiedzieć, że wszystko w naszym przypadku poszło źle - stwierdził Hans-Joachim Watzke, prezes klubu, w rozmowie z dziennikiem „Bild”.

43-letni szkoleniowiec prowadzi Borussię od sezonu 2015/2016, kiedy to zastąpił w niej Jürgena Kloppa i związał się wówczas z zespołem z Dortmundu do końca czerwca 2018 roku.

Mimo że Tuchel mógłby teoretycznie jeszcze prowadzić niemiecką drużynę w kolejnych rozgrywkach, to po porażce z Benficą w Lidze Mistrzów zaczęto głośniej mówić o jego ewentualnym odejściu z klubu. W mediach pojawiały się już nawet informacje, że zainteresowanie jego osobą wyraża Arsenal.