13 minut w tym sezonie. Nie tak miała wyglądać nowa przygoda Randala Kolo Muaniego
2025-10-01 09:48:44; Aktualizacja: 3 godziny temu
Randal Kolo Muani zapewne wciąż rozpamiętuje cudowny pobyt w Juventusie. Jako nowy nabytek Tottenhamu Hotspur nie ma powodów do zadowolenia. Przygodę w północnym Londynie jak na razie zaakcentował krótkim pobytem na boisku i kontuzją, którą wciąż musi leczyć.
Wypożyczony z PSG napastnik w ostatniej chwili zdecydował się na zmianę barw klubowych po tym, jak jego pracodawcy nie udało się porozumieć w sprawie ponownej umowy transferu czasowego ze „Starą Damą”. Przy umowie ważnej do połowy 2028 roku klubowi zdobywcy Pucharu Europy mogli sobie pozwolić na udostępnienie karty zawodniczej bez konieczności załączania klauzuli wykupu.
Od ogłoszenia przeprowadzki minął miesiąc. Na przestrzeni zaplanowanych w harmonogramie sześciu spotkań reprezentant Francji dwukrotnie wylądował w kadrze meczowej, a tylko raz zameldował się na murawie. Debiut zaliczył jako rezerwowy, wchodząc w 77. minucie akcji z Villarrealem w Lidze Mistrzów.
I jak na razie to by było na tyle... Co ciekawe, na niedługo przed inauguracyjną kolejką na arenie międzynarodowej doszło do pechowego zdarzenia. 26-latek podczas sesji treningowej zderzył się z Pape Matarem Sarrem. Początkowo myślano, że skończyło się jedynie na siniaku, co najwyżej stłuczeniu uda.Popularne
Dolegliwość okazała się jednak poważniejsza, niż sądzono. Jeszcze w trakcie dnia meczowego stało się jasne, że Kolo Muani miał trudności z przyspieszaniem i wydłużaniem kroku. Dlatego postanowiono poddać go dłuższej regeneracji, która wydłuża się już od paru tygodni.
Wszystko wskazuje na to, że snajper wróci do akcji w pełni zdrów dopiero po przerwie na reprezentacje. Według L'Équipe podczas rozmowy w cztery oczy z trenerem Thomasem Frankiem otrzymał zapewnienie, że nadal widzi go jako równorzędnego konkurenta o pozycję z Richarlisonem, który opcjonalnie może też grać na skrzydle.
Aktualnie ćwiczenia wicemistrza świata z mundialu w Katarze ograniczają się do indywidualnych, poza zespołem. Dlatego trudno przypuszczać, żeby załapał się on już na najbliższy pojedynek ligowy z Leeds United.
Liczby Kolo Muaniego na przestrzeni kilku miesięcy w Juventusie prezentowały się naprawdę dobrze. W rundzie wiosennej strzelił 10 goli i zaliczył trzy asysty w 22 występach.