15-latkowie pokonali 6-0 wicemistrzynie Polski

Wczoraj doszło do pierwszego meczu towarzyskiego po przerwie zimowej dla Medyka Konin oraz juniorów młodszych Górnika Konin. Głównym celem pojedynku było przygotowanie zawodniczek czterokrotnego mistrza Polski do rywalizacji z dalszymi sparingpartnerami, w tym niemieckim Turbine Poczdam. Podczas starcia trenerowi Romanowi Jaszczakowi zależało na tym, aby po wymuszonej pauzie jego piłkarki obudziły się z zimowego letargu i przyswoiły szereg nowych rozwiązań taktycznych.

W związku z tym nie mogło być mowy o grze na maksymalnych obrotach tudzież forsowaniu tempa podyktowanego przez graczy z rocznika 2004. Zamiast tego zawodniczki postawiły na wymienność pozycji i częste podania. Koniec końców zawody zakończyły się zwycięstwem Górnika w stosunku 6:0.

– Mecz kontrolny z Medykiem przyjęliśmy bez wahania. Wiedzieliśmy, że to spotkanie będzie dla nas znakomitą lekcją gry taktycznej i zespołowej. Poza tym, był to nasz pierwszy sparing w tym roku, a taki przeciwnik mógł tylko podbudować nas przed kolejnymi. Chłopacy zagrali dziś bardzo inteligentnie i mądrze, popełniliśmy kilka błędów, jednak one będą się na pewno zdarzały w każdym meczu. Sęk w tym, by je szybko eliminować. Dziękujemy KKPK Medyk Konin jeszcze raz za fajne spotkanie – oznajmił po meczu Damian Tylak, trener drużyny zwycięskiej.

Przy tym wszystkim należy pamiętać, że damsko-męskie pojedynki nie są niczym nowym w trakcie trwających przygotowań do zbliżających się o wiele bardziej wymagających starć. Swego czasu na podobną rywalizację zdecydowała się reprezentacja Stanów Zjednoczonych. Wówczas mistrzynie świata z 2015 roku uległy sekcji młodzieżowej FC Dallas 2:5. Z kolei w 2016 roku Australijki musiały uznać wyższość piłkarzy do lat 15 Newcastle Jets, którzy wygrali w meczu sparingowym aż 7:0.

Medyk Konin na półmetku Ekstraligi z dorobkiem 25 punktów zajmuje drugie miejsce w tabeli i do prowadzącego Górnika Łęczna traci osiem „oczek”. W barwach Medyka gra kilka reprezentantek Polski.