21 państw Unii Europejskiej podpisało deklarację przeciwko powtórce z mundialu w Katarze. Nie ma wśród nich Polski

21 państw Unii Europejskiej podpisało deklarację przeciwko powtórce z mundialu w Katarze. Nie ma wśród nich Polski fot. fifg / Shutterstock.com
Kamil Freliga
Kamil Freliga
Źródło: DR.dk

Duńska minister kościoła i kultury Ane Halsboe-Jørgensen przedstawiła deklarację w sprawie większej przejrzystości przy przyznawaniu organizacji wielkich imprez sportowych. Podpisało ją 21 krajów Unii Europejskiej.

Powstanie dokumentu jest reakcją przedstawicielki duńskiego rządu na fakt Kataru na gospodarza przyszłorocznych Mistrzostw Świata przez FIFA. Halsboe-Jørgensen najpierw zgłosiła się po poparcie do swoich kolegów z krajów nordyckich, by na końcu listopada zaprezentować swoją deklarację w Brukseli.

Dziś już wiemy, że podpisali się pod nią przedstawiciele 21 krajów Unii Europejskiej. Brakuje wśród nich tylko Węgier, Chorwacji, Polski, Cypru, Malty i Łotwy. Minister mimo to bardzo cieszy się z poparcia, które i tak przerosło jej oczekiwania. Szczególnie zadowolona jest z tego, że z postulatami zawartymi w deklaracji zgadzają się Niemcy, Francja, Włochy, Portugalia i Hiszpania, czyli kraje, które rządzą światową piłką nożna.

– Już samo wsparcie od tych narodów to dla nas wielki sukces. Zapewnia deklaracji zupełnie inną wagę. Sprawia, że naciski polityczne stają się coraz trudniejsze do zignorowania – mówi.

– Ważne jest dla mnie, aby sport stał się czymś wolnym od naruszeń, na przykład praw człowieka, czego  przykładem jest niestety Katar – mówi minister, odnosząc się do sportowców, którzy muszą radzić sobie z niewygodnymi pytaniami dotyczącymi warunków pracy w kraju, w którym odbędą się mistrzostwa. 

Jens Sejer Andersen, prezes organizacji Play the Game, która również przyłącza się do krytyki Kataru jako organizatora przyszłorocznego mundialu, chwali inicjatywę i zaangażowanie duńskiej minister, przypominając jednak, że Unia Europejska nawołuje sportowe federacje do większej przejrzystości już od 2013 roku. Nie ma jednak prawnych możliwości do ingerowania w ich politykę.

Zadanie Halsboe-Jørgensen jest więc według niego trudne i wymagające dużo czasu i pracy. Sama deklaracja może być tylko pewnym sygnałem ostrzegawczym.

– Obecnie wywieramy presję polityczną na międzynarodowe federacje sportowe. W przyszłości możemy wykorzystać tę deklarację jako dowód na to, że zdecydowana większość krajów Unii chce większej otwartości i przejrzystości w sporcie międzynarodowym. Mamy nadzieję, że wkrótce zobaczymy decyzje federacji, które będą się opierać na wartościach takich jak demokracja i prawa człowieka.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy