300 tysięcy euro za Edwarda Iordănescu
2025-10-08 14:54:38; Aktualizacja: 2 godziny temu
Jeśli Edward Iordănescu miałby zmienić pracę i opuścić Legię Warszawa, to trzeba zapłacić za niego 300 tysięcy - twierdzi Daniel Stanciu.
Legia Warszawa spisuje się w tym sezonie poniżej oczekiwań. Choć przy Łazienkowskiej awansowali do fazy ligowej Ligi Konferencji, to jednak głównym priorytetem pozostaje mistrzostwo Polski. Tu jak na razie sprawy układają się poniżej oczekiwań piłkarzy prowadzonych przez trenera Edwarda Iordănescu.
Atmosfera sięgnęła zenitu w ostatnich dniach, kiedy to podopieczni Rumuna przegrali dwie ważne potyczki - najpierw przeciwko Samsunsporowi w Lidze Konferencji, a następnie z Górnikiem Zabrze.
To spowodowało, że sprawa przyszłości szkoleniowca stanęła pod znakiem zapytania. Wydaje się jednak, że na razie najgorszą burzę udało się rozgonić. Czy aby na pewno?Popularne
Nowe wieści w tej kwestii podaje dobry znajomy trener, Daniel Stanciu, który wziął udział w programie iAMsport LIVE. Tam stwierdził, że przy Łazienkowskiej jest pewien kłopot.
- Właściciel klubu jest niezadowolony, bo od czterech lat inwestuje w projekt i nie ma takich efektów, jak oczekiwał.
- Czy Edi może wrócić do reprezentacji Rumunii? Wszystko zależy od federacji. Jeśli mogą sobie na to pozwolić, to trzeba przyjść z konkretną kwotę na wykup. Mowa o 300 tysiącach euro. Gdyby pojawiła się oferta i byłby wolny, to na pewno nie odmówi - dodał, cytowany przez Legia.net.
Edward Iordănescu prowadzi 15-krotnego mistrza Polski od lipca. W tym czasie wygrał Superpuchar Polski.