56-letni Kazu Miura zadebiutował w drugiej lidze portugalskiej. Rekord! [WIDEO]

2023-04-23 09:35:02; Aktualizacja: 1 rok temu
56-letni Kazu Miura zadebiutował w drugiej lidze portugalskiej. Rekord! [WIDEO] Fot. UD Oliveirense Futebol SAD
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Sport TV

Kazuyoshi Miura trafił zimą na wypożyczenie do portugalskiego UD Oliveirense Futebol SAD. Japończyk zadebiutował w końcu w nowych barwach, przechodząc do historii tamtejszej piłki nożnej. Urodzony w 1967 roku napastnik nie przestaje zadziwiać.

„Wiek to tylko liczba”. To oklepane powiedzenie świetnie opisuje przypadek Kazu Miury, który właśnie rozgrywa swój... 38. sezon w profesjonalnej karierze. Założenie długowiecznego Japończyka jest proste - chce grać do 60. roku życia.

Zimą 56-latek zanotował swój pierwszy zagraniczny od 2005 roku transfer, przenosząc się z Yokohama FC do UD Oliveirense Futebol SAD. Warto podkreślić, że klub z Yokohamy nabył większościowy pakiet udziałów portugalskiej ekipy w listopadzie 2022 roku. Ruch ten stanowi zatem głównie zagrywkę marketingową, mającą przyciągnąć azjatycką widownię.

Miura na początku swojej kariery grał dla kilku brazylijskich klubów, w tym Santosu, by później bronić barw Genoi, Dinama Zagrzeb czy Sydney FC. W Portugalii nie powinien zatem zderzyć się z barierą językową, co z pewnością ma duże znaczenie.

Perypetie „Króla Kazu” na Półwyspie Iberyjskim kibice z Japonii na pewno śledzą z uwagą. Snajper, który w narodowych barwach zdobył 55 bramek, to prawdziwa legenda w swoim kraju. W nim miał również spory wpływ na popkulturę. Autor słynnej mangi „Kapitan Tsubasa”, Yoichi Takahashi, nie ukrywa, że w późniejszych zeszytach o Tsubasie Ōzorze inspirował się historią właśnie 56-letniego napastnika.

Teraz Japończyk ma szansę zainspirować również Portugalczyków. W wieku 56 lat, miesiąca i 24 dni zadebiutował w nowym klubie, stając się najstarszym piłkarzem, który wystąpił na profesjonalnym szczeblu w Portugalii.

Miura pojawił się na murawie w 90. minucie spotkania z Academico Viseu. Jego zespół wygrał ostatecznie 4:1.