Adrian Siemieniec tym razem postawi na niego od początku? „Długo czekał na tę szansę. Może to być jego czas”
2024-09-28 13:45:12; Aktualizacja: 1 miesiąc temuJagiellonia Białystok mierzyła się ostatnio z Motorem Lublin. Na początku wspomnianego spotkania kontuzji nabawił się Lamine Diaby-Fadiga, którego zastąpił 17-letni Alan Rybak. Dla młodego napastnika była to zatem wymarzona szansa, by zaprezentować się wszystkim z jak najlepszej strony. Czy może on teraz liczyć na więcej? Przed nachodzącym meczem z Piastem Gliwice na jego temat wypowiedział się trener Adrian Siemieniec.
Po fatalnej porażce 0-5 z Lechem Poznań zmotywowani zawodnicy Jagiellonii Białystok złapali wiatr w swoje żagle, za sprawą którego w dwóch ostatnich ligowych spotkaniach odnieśli dwa zwycięstwa. Najpierw na własnym stadionie wygrali z Lechią Gdańsk, a następnie w delegacji udanie rozprawili się z Motorem Lublin.
Wspominając o środowym meczu z lubelską drużyną, już na samym początku spotkania z powodu zderzenia z przeciwnikiem boisko opuścić musiał Lamine Diaby-Fadiga. Miejsce poszkodowanego Francuza na murawie zajął 17-letni Alan Rybak, który wcześniej w koszulce urzędującego mistrza kraju pojawiał się jedynie w końcowych fragmentach spotkań.
Tym razem wychowanek Jagiellonii na boisku spędził ponad 70 minut. Była to dla niego wymarzona szansa, by pokazać trenerowi Siemieńcowi, że zasługuje na coś więcej niż wspomniane wejścia w końcówkach.Popularne
Jak zatem po meczu z Motorem wygląda podejście szkoleniowca do jego osoby? Czy w nadchodzącym meczu z Piastem Gliwice w obliczu problemów zdrowotnych Afimico Pululu oraz Fadigi wyjdzie on w pierwszym składzie? O tym trener Siemieniec opowiedział na przedmeczowej konferencji prasowej.
- Zobaczymy. Piast Gliwice słynie z bardzo silnych i agresywnych środkowych obrońców. Teraz nie ma już z nimi Ariela Mosóra, ale dalej w środku obrony jest Kuba Czerwiński. Nigdy nie grałem w piłkę na poziomie profesjonalnym, ale nie jest to najprzyjemniejszy obrońca, z którym chciałbym rywalizować. Pewnie dla młodego zawodnika jak Alan Rybak, który nie ma za dużo doświadczenia, fizycznie nabiera jeszcze tężyzny i potrzebuje czasu, żeby zaadaptować się do takich sytuacji nie byłoby to łatwe. Niemniej nie wykluczamy takiej sytuacji. To napastnik, który w środę rozegrał praktycznie cały mecz. Może być taka sytuacja, że w Gliwicach wyjdzie. Może być też sytuacja taka, że Afi będzie do dyspozycji, a może będziemy szukać innych rozwiązań, zobaczymy. Alan długo czekał na szanse. Dzisiaj może to być jego czas - powiedział.
Rybak w aktualnym sezonie rozegrał już cztery spotkania na poziomie Ekstraklasy. Wystąpił on również trzykrotnie w trzecioligowych rezerwach, gdzie udało mu się zanotować dwie asysty.