Agenci Tomáša Bobčka negocjują!

Tomáš Bobček to aktualnie jedna z największych gwiazd Ekstraklasy. Wydaje się, że słowacki napastnik prędzej czy później zaliczy głośny transfer, a Lechia Gdańsk chce się w tej kwestii odpowiednio zabezpieczyć. Wedle doniesień podawanych przez Macieja Słomińskiego z portalu Trojmiasto.pl, klub nawiązał już rozmowy w sprawie nowego kontraktu z obozem zawodnika.

Obowiązująca umowa dwukrotnego reprezentanta kraju wygasa z końcem czerwca 2027 roku, co teoretycznie mogłoby stanowić argument przemawiający za obniżeniem ceny wywoławczej w sprawie sprzedaży snajpera po zakończeniu bieżącej kampanii.

Władze Lechii chcą jednak zachować pełną kontrolę nad przyszłością gwiazdora i samodzielnie ustalać warunki ewentualnego transferu wychodzącego. Z tego względu klub już teraz podjął konkretne działania zmierzające do zabezpieczenia swojej pozycji negocjacyjnej.

Jak informuje Maciej Słomiński z portalu Trojmiasto.pl, gdańszczanie rozpoczęli rozmowy z agentami zawodnikami w sprawie ewentualnej prolongaty kontraktu o dwa lata na korzystniejszych warunkach finansowych.

Popularne

Previous

Od tego transferu zacznie Marek Papszun

Marek Papszun sprowadzi do Legii Warszawa tego napastnika?

Transfer gracza Rakowa Częstochowa do Legii Warszawa? Marek Papszun zapytany

Mario Balotelli nie chciał do Wieczystej Kraków. Rozmawia z 37-krotnym mistrzem kraju

Mario Balotelli w Polsce? Doszło do kontaktu

Tomasz Kędziora z sensacyjnym transferem do Ekstraklasy?!

Z Wisły Kraków do Ekstraklasy? „Bardzo chętnie bym go wziął”

Sensacyjna wymiana na linii Legia Warszawa - Widzew Łódź?!

Next

Tomáš Bobček występuje w barwach „Biało-Zielonych” od września 2023 roku. W ciągu niespełna trzech sezonów rozegrał 61 spotkań, w których zdobył 30 bramek i dołożył dziesięć asyst.

Szczególnie udana w jego wykonaniu była miniona runda. 24-letni napastnik zanotował aż czternaście trafień oraz cztery ostatnie podania w zaledwie 20 meczach, uwzględniając zmagania na obu frontach, zaś trzynaście goli w potyczkach ligowych postawiło go w pozycji samodzielnego lidera klasyfikacji strzelców Ekstraklasy po rundzie jesiennej.