Aleksandar Vuković przed meczem z Piastem Gliwice: Artur Boruc od kilku dni jest chory

Po remisie z Lechem Poznań w miniony weekend, Legia Warszawa wskoczyła na dziewiątą lokatę w tabeli. Do czwartego miejsca, gwarantującego grę w przyszłej edycji europejskich pucharów traci dziesięć punktów. Trudno wyobrazić sobie, aby ekipa ze stolicy była w stanie zniwelować tę stratę w ciągu najbliższych sześciu kolejek.

W poniedziałek Legia Warszawa zmierzy się u siebie z Piastem Gliwice. Trener gospodarzy Aleksandar Vuković chwali pracę Waldemara Fornalika, którego zespół po raz kolejny świetnie spisuje się w wiosennej rundzie Ekstraklasy.

- W polskiej piłce nie ma zbyt dużo rzeczy zagwarantowanych. Od 20 lat jest jednak jedna prawidłowość – trener Fornalik zawsze dobrze przygotowuje drużynę do sezonu, a zespół gra na miarę swoich możliwości. Nie idzie za tym żaden splendor czy medialny szum, tylko ciężka praca. Trener Fornalik to świetny fachowiec, który stworzył bardzo dobrą drużynę – uważa.

W starciu z „Kolejorzem” sporo kontrowersji wywołał widok bramkarza Legii Artura Boruca, który całe spotkanie przebywał w sektorze kibiców gości. Od momentu otrzymania czerwonej kartki w meczu z Wartą Poznań, Vuković nie korzysta z usług 42-latka.

- Artur Boruc od kilku dni jest chory i nie trenuje z nami. Nic nie wiem o spotkaniu z dyrektorem Jackiem Zielińskim – twierdzi trener Legii Warszawa.

Serbski szkoleniowiec spodziewa się, że już niedługo do gry wróci Bartosz Kapustka. Kluczowy zawodnik poprzedniego sezonu zerwał więzadła krzyżowe na samym początku bieżącej kampanii.

- Widzę szansę, żeby Bartosz Kapustka niedługo wrócił na boisko. Od kilku treningów ten zawodnik normalnie uczestniczy w zajęciach, ćwiczeniach i gierkach w kontakcie. To duży krok ku temu, żeby wystąpić w meczu. To nie będzie jednak tylko moja decyzja. Najważniejsze jest zdrowie piłkarza. Aspekt przyszłości samego zawodnika jest bardzo ważny. Bartek bardzo chce wrócić na boisko, ale nie możemy się spieszyć z tą decyzją – mówi Vuković.

W zeszłym tygodniu Legia Warszawa zatrzymała Lecha Poznań, a wcześniej podzieliła się punktami także z Rakowem Częstochowa. Wiosną zmierzy się jeszcze z Pogonią Szczecin, a Vuković mówi o wpływie jego zespołu na przebieg walki o mistrzostwo Polski.

- Wiele rzeczy mogło potoczyć się inaczej. Powiem tylko tyle, że walka o mistrzostwo Polski jest bardzo ciekawa i zacięta. Wszystkie zespoły mają szanse na zdobycie tytułu i najbardziej odporna i silna psychicznie drużyna po ten tytuł sięgnie. Dla mnie będzie to inna sytuacja. Na ten wyścig będę patrzył z boku. Będziemy jednak mogli dołożyć swoją cegiełkę do ostatecznych rozstrzygnięć – zakończył.